2018-01-27 19:28:00
Redakcja

Bezproblemowe zwycięstwo Orlen Wisły. Gwardia bez szans w Płocku

Pewne zwycięstwo Orlen Wisły. Płocczanie pokonali przed własną publicznością Gwardię Opole 29:16, do przerwy prowadząc 15:8.

To co może cieszyć kibiców z Płocka to dobra gra w defensywie ich zespołu. Dobrze spisywał się też Marcin Wichary, który w pierwszej połowie miał około 50 procent udanych interwencji! Doświadczony golkiper kilka dni temu przedłużył kontrakt z Orlen Wisłą i w tym spotkaniu pokazał, że była to dobra decyzja.

REKLAMA

Spotkanie to toczyło się falami. W pierwszych czterech minutach trzy bramki zdobył Valentin Ghioena, dwie Tomasz Gębala, a opolanie przełamali to tylko trafieniem Karola Siwaka. 

Później trzy gole z rzędu zanotowała Gwardia, na co Orlen Wisła odpowiedziała trzema trafieniami niezawodnego Ghioeni i jednym Macieja Gębali. Mało? No to tuż po wznowieniu gry, po przerwie trzy gole zdobył Michał Daszek.

W 38. minucie czerwoną kartką ukarany został obrotowy Gwardii Jan Klimków. Tradycyjnie już - jak w poprzednich tegorocznych spotkaniach - trener Piotr Przybecki dał szansę występu młodemu Leonowi Sowulowi, który rzucał także karnego. To nie jedyny wprowadzony do składu utalentowany zawodnik - na parkiecie mogliśmy też oglądać Aleksandra Olkowskiego.

Na potwierdzenie dobrej gry w defensywie płocczan niech świadczy fakt, że w obu połowach tracili oni po osiem bramek. 

Orlen Wisła Płock - Gwardia Opole 29:16 (15:8)