2018-01-19 22:04:00
Wojciech Staniec

Euro 2018: Spokój Duńczyków i cenne zwycięstwo

Bardzo cenne dwa punkty wywalczyli Duńczycy, którzy w drugim piątkowym meczu Grupy 2 mistrzostw Europy ograli Słowenię 31:28, do przerwy prowadząc 16:14.

To spotkanie miało ogromną stawkę dla obu tych ekip. Dania do drugiej rundy weszła z dwoma punktami, a Słowenia jeden. W kontekście walki o medale był to arcyważny mecz.

REKLAMA

Duńczycy po chwili odskoczyli na dwie bramki, jednak Słoweńcy dość szybko odrobili straty. Duża w tym zasługa Mihy Zarabeca, który nie tylko dobrze rozgrywał, ale także decydował się na indywidualne rajdy z piłką. Grający w THW Kiel rozgrywający w 12. minucie miał na swoim koncie już pięć bramek!

Ogólnie gra Słoweńców mogła się podobać. Widać, że ta młoda drużyna miała ogromną chęć do walki. Nosa miał też trener tej ekipy i zmienił w bramce Urbana Lesjaka na Matevza Skoka. To był strzał w "10", bo golkiper ten w pewnym momencie miał 67 procent skuteczności. Miało to przełożenie na wynik, gdyż Słowenia w 23. minucie wyszła na prowadzenie 12:11.

Później jednak dało dać o sobie doświadczenie Duńczyków, dobre interwencje dołożył Niklas Landin (zastąpił Janika Greena) i ostatecznie to Skandynawowie prowadzili po pierwszej połowie.

Skandynawowie po wznowieniu gry cały czas utrzymywali prowadzenie, jednak Słoweńcy nie pozwalali im zbudować bezpiecznej przewagi. Spotkanie było wyrównane i zacięte, a kibice nie mogli narzekać na nudę. Zmieniło się to dopiero w 47. minucie, gdy swoją dziesiątą bramkę rzucił Lasse Svan (w całym spotkaniu 11 bramek), a Dania wyszła na prowadzenie 25:22. Słoweńcy jednak nie powiedzieli ostatniego słowa, a po dwóch bramkach z rzędu Blaża Janca zdobyli bramkę kontaktową.

Duńczycy jednak zachowali spokój i nie dali rywalom doprowadzić do remisu. Sami zdobyli ważne bramki, dzięki czemu wygrali to spotkanie.

W spotkaniu tym zagrało dwóch zawodników, których na co dzień można oglądać w PGNiG Superlidze. Igor Żabić z Orlen Wisły przebywał na parkiecie prawie 27 minut i został dwa razy ukarany dwiema minutami. Z kolei skrzydłowy PGE VIVE Blaż Janc wszedł w drugiej połowie i oddał pięć skutecznych rzutów.

Słowenia - Dania 28:31 (14:16)

fot. Sasa Pahic Szabo/EHF Euro 2018