2018-01-17 22:15:00
Andrzej Gwarda

Euro 2018: Druga połowa zdecydowała. Słoweńcy w dalszej grze

Zwycięstwo w meczu Słowenii z Czarnogórą dawało zarówno jednej jak i drugiej stronie uprawniony awans do dalszej fazy. Delikatnym faworytem spotkania byli ci pierwsi, którzy przedwczoraj pechowo stracili cenny punkt w starciu z Niemcami. Dodatkowo, Słoweńcom do awansu wystarczał handicap w postaci remisu.

Obie strony przystąpiły bardzo skoncentrowane do tego spotkania. Gra była bardzo wyrównana i żadna z reprezentacji nie była w stanie odskoczyć rywalowi na więcej niż dwie bramki przewagi. Najwyższe prowadzenie w meczu zanotowali Słoweńcy w 18. minucie spotkania, kiedy to po bramce Zigi Mlakara, prowadzili 8:6. Czarnogórcy nie mogąc pozwolić sobie na utratę kontaktu z rywalem, wyrównali stan rywalizacji, po trafieniach Vladana Lipoviny oraz Vasko Sevaljevicia.

REKLAMA

W 24. minucie, czerwoną kartkę zobaczył Gregor Potocnik za brutalny faul na Lipovinie. Od tego momentu inicjatywa przechyliła się na stronę Czarnogórców, którzy w 28. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Nemanji Grbovicia. Niestety, prosty błąd przy zmianie zawodników do obrony spowodował wykluczenie jednego z nich na dwie minuty co skrzętnie wykorzystali Słoweńcy. W końcówce rzucili dwie bramki i na przerwę schodzili prowadząc 14:13. Na uwagę zasługuje udana interwencja jednego z bohaterów meczu z Niemcami - słoweńskiego golkipera - Urbana Lesjaka. W ostatnich sekundach pierwszej połowy wybronił rzut sam na sam. 

W drugiej połowie Słoweńcy znacznie poprawili grę w obronie. Czarnogórcom ciężko było wypracować sobie dogodne pozycje rzutowe przez co często rzucali z dystansu, znacznie obniżając jakość ataku. Już w 45. minucie spotkania po trafieniu Marko Bezjaka przewaga Słowenii wynosiło pięć bramek. Czarnogórcy próbowali odpowiadać, głównie za sprawą Sevaljevicia oraz Lipoviny ale wyraźnie uskrzydleni rywale nie dopuścili do nawiązania skutecznego pościgu. W 54. minucie było już jasne, że Słoweńcy nie są w stanie przegrać tego spotkania. Zrezygnowana reprezentacja Czarnogóry starała się już tylko nie przegrać tego spotkania znaczną ilością bramek. Ostatecznie Słoweńcy wygrali to spotkanie 28:19 i zameldowali się w kolejnej rundzie Mistrzostw Europy.

Najskuteczniejsi:

Czarnogóra: V. Sevaljevic 6, V. Lipovina 4, M. Bozovic 3

Słowenia: G. Marguc 6, M. Bezjak 5, B. Blagotinsek 4

Czarnogóra - Słowenia 19:28 (13:14)

fot. J.Crosnier/France Handball 2017