2017-12-30 14:50:00
Ewa Basak

Piotr Przybecki: Chłopaki cały czas chcą się uczyć i każde takie zwycięstwo buduje

W piątek nasza reprezentacja pokonała Białoruś i wygrała Puchar4Narodów. Turniej w Gdańsku był doskonałą okazją do sprawdzenia formy Polaków przed styczniowymi eliminacjami w Portugalii.

"Biało-czerwoni" w dniach 28 – 29 grudnia zagrali turniej towarzyski w Gdańsku. Nasza reprezentacja wygrała mecz z Bahrajnem i Białorusią i zdobyła Puchar4Narodów. W grze Polaków w obu spotkaniach dobrze funkcjonowała defensywa, co także podkreślił Piotr Przybecki. - Jestem zadowolony  z intensywności gry w obronie. Mogliśmy zagrać od początku jeszcze bardziej agresywniej. Na pewno postawa Piotra Wyszomirskiego, ale wszystkich występujących bramkarzy w tym turnieju była dobra – powiedział szkoleniowiec naszej kadry.

REKLAMA

Polacy popełnili zbyt dużo błędów i nie wykorzystali swoich akcji. -  Musimy zagrać lepiej i efektywnej w ataku i wystrzec się tej ilości błędów technicznych. Zależało nam na utrzymaniu pewnego poziomu gry przez 60. minut i to niestety nie do końca nam się udało w drugiej połowie w meczu z Białorusią. Przed nami jeszcze wiele pracy – skomentował Piotr Przybecki.

W składzie Polaków już w pierwszym meczu znalazł się debiutant Stanisław Makowiejew. Rozgrywający Piotrkowianina pokazał się z dobrej strony na parkiecie. Teraz na tej pozycji jest wielu graczy, którzy zmagają się z kontuzją. - Staszek jest chłopakiem, który dużo rozumie i wie na czym to polega. Musi jednak się przyzwyczaić do innych warunków w graniu międzynarodowym i zachować więcej tzw. zimnej krwi czyli kontroli nad poczynaniami obojętnie czy się przegrywa czy prowadzi. Żeby tutaj było widać większą rasowość, ale trudno o tym mówić,  kiedy Staszek stawiał dopiero pierwsze kroki w reprezentacji– wyznał trener "Biało-czerwonych".

Jak będą wyglądać najbliższe dni naszej reprezentacji? - Teraz mamy krótką przerwę na sylwestra. 2 stycznia spotykamy się w Pruszkowie i tam jesteśmy półtorej dnia. Potem wylatujemy do Hiszpanii, gdzie zagramy trzydniowy turniej. A później będziemy już walczyć w kwalifikacjach w Portugalii – dodał Piotr Przybecki.

Jednym z rywali w eliminacjach do mistrzostw świata będzie Portugalia. - Tam jest dwóch zawodników, którzy doszli do reprezentacji. Moim zdaniem musimy odczekać. Portugalia będzie teraz grała turniej w Rumunii oraz przed kwalifikacjami będą mieć jeszcze jeden mecz kontrolny z Argentyną. Wtedy będziemy mieć lepszy materiał, po którym będzie można więcej powiedzieć – dodał szkoleniowiec reprezentacji Polski.

źródło: zprp.pl

fot.: Patryk Ptak