2017-12-13 20:04:00
Andrzej Gwarda

Udana pogoń MMTS-u w Kaliszu!

Kibice PGNiG Superligi nie mogą narzekać na nudę. Po weekendowym szaleństwie, 13 grudnia mieliśmy okazję oglądać kolejne spotkania rozgrywane w ramach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. W jednym z nich, Energa MKS Kalisz podejmowała u siebie MMTS Kwidzyn. 

Pierwsza połowa spotkania nie obfitowała w bramki. Było to efektem dobrej skuteczności bramkarzy jak również niskiej skuteczności obu zespołów. W 9. minucie spotkania na tablicy świetlnej widniał wynik 2:2. Dziesięć minut później gospodarze prowadzili 5:3 po bramce rzuconej przez Arkadiusza Galewskiego. Gdy ten sam zawodnik zaliczył siódme trafienie dla swojego zespołu, trener gości poprosił o przerwę. Maciej Mroczkowski chciał tym samym uniemożliwić dalsze powiększanie przewagi. Po krótkiej mobilizacji goście rzucili dwie bramki pod rząd (Paweł Genda oraz Michał Peret) i złapali kontakt z rywalem. Ostatecznie pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 10:8 dla gospodarzy. 

REKLAMA

W drugiej połowie goście ochoczo zabrali się za odrabianie strat. Rzucając trzy bramki z rzędu (Paweł Genda, Alan Guziewicz, Michał Peret) MMTS wyszedł na prowadzenie 11:10. W związku z tym trener gospodarczy poprosił o czas dla swojej drużyny.Goście jednak utrzymywali jednobramkowe prowadzenie. Przełom nastąpił w 40. minucie spotkania, kiedy to goście ponownie rzucili trzy bramki z rzędu wychodząc tym samym na prowadzenie 15:12. Paweł Rusek ponownie w tej połowie, zmuszony był prosić sędziów o czas dla swoich zawodników. Zdało się to na niewiele, gdyż po golu Adriana Nogowskiego, przewaga kwidzynian wzrosła do czterech bramek. Przez kolejne minuty MMTS utrzymywał bezpieczny dystans dzielący ich do rywala. Dodatkowo gospodarzom pościg utrudniały dwuminutowe kary, które łapali ich zawodnicy. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem dla MMTS a strzelanie zakończył Michał Drej - zawodnik gospodarzy. Najlepszymi strzelcami w obu ekipach okazali się Michał Peret - 9 bramek (MMTS Kwidzyn) oraz Dzianis Krytski oraz Arkadiusz Galewski - autorzy po 5 bramek (Energa MKS Kalisz).

Energa MKS Kalisz - MMTS Kwidzyn 19:21 (10:8)



Następny artykuł: Pewny triumf Piotrkowianina