2016-09-23 19:37:00
Wojciech Staniec

Gol w ostatniej sekundzie na wagę zwycięstwa. Kontuzja Masłowskiego

Bramka w ostatniej sekundzie sprawiła, że Azoty Puławy wygrały w Głogowie 26:25. Chrobry zagrał najlepszy mecz sezonu, ale po czterech kolejkach ma same porażki. 

Zdecydowanym faworytem tego meczu były Azoty Puławy, które miały na swoim koncie komplet zwycięstw. Na zupełnie innym biegunie był Chrobry Głogów, który w tym sezonie punktów jeszcze nie zdobył.

Spotkanie to zaczęło się bardzo źle dla Azotów, ale nie chodzi o wynik, a o zdrowie zawodników. W 17. minucie groźnie wyglądającej kontuzji palca doznał Piotr Masłowski, który już na parkiecie się nie pojawił. Spotkanie to było bardzo wyrównane i po pierwszej połowie był remis 13:13.

Po przerwie Chrobry prowadził nawet dwoma oczkami, ale Azoty doprowadziły do remisu. W końcówce Puławianie mieli wychodzili na jedną bramkę przewagi, ale gospodarze się nie poddawali i wyrównywali.

Ostatnie sekundy meczu były bardzo emocjonujące. Na 15 sekund przed ostatnią syreną Azoty przechwyciły piłkę i rzuciły na 26:25. To było trafienie na wagę zwycięstwa.

Chrobry Głogów - Azoty Puławy 25:26 (13:13)