2017-11-23 08:23:00
Aleksandra Dudek

O przerwanie czarnej serii, czyli Spójnia jedzie do Lubina

W 11. kolejce spotkań PGNiG Superligi dojdzie do pojedynku między Zagłębiem Lubin a Spójnią Gdynia. Ubiegłej kolejki obie ekipy zaliczyć do udanej nie mogą, ponieważ z parkietu schodziły pokonane. Zagłębie uległo Chrobremu Głogów 29:30, a Spójnia Stali Mielec 31:35. Kto wyjdzie zwycięsko z tego spotkania, zrehabilituje się po niedawnej porażce? Tego dowiemy się w czwartkowy wieczór w Lubinie.

Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie beniaminek z Gdyni nie tylko będzie chciał się bardzo dobrze zaprezentować, ale wreszcie przełamać złą passę i zacząć zdobywać kolejne punkty. Chociaż nie jest to mecz drużyn z czuba tabeli grupy granatowej to i tak emocji zabraknąć nie powinno.

REKLAMA

Spójnia Gdynia z trzema punktami na koncie zajmuje ósme miejsce w tabeli grupy granatowej, składa się na to jedna wygrana oraz dziewięć porażek. Piąte miejsce w tym momencie piastują gospodarze czwartkowego spotkania, cztery zwycięstwa i sześć porażek równoznaczne jest z czternastoma punktami w tabeli.

W składzie gdynian nie zobaczymy kontuzjowanego od miesiąca Bogdana Oliferchuka, a pod znakiem zapytania stoi występ obrotowego Jewgena Krawczenko, który ma problemy z barkiem.

W spotkaniu na pewno nie zabraknie za to najskuteczniejszych graczy obu ekip, skrzydłowy Zagłębia Lubin Arkadiusz Moryto w ośmiu meczach zdobył 51 bramek, a rozgrywający Spójni Gdynia Robert Kamyszek 56 bramek w dziesięciu spotkaniach. O tym który z zawodników znacząco powiększy swój dorobek bramkowy, dowiemy się w czwartek.

Pierwszy gwizdek w spotkaniu MKS Zagłębie Lubin- Spójnia Gdynia rozbrzmi 23 listopada o godzinie 18:00.