2016-09-17 16:00:00
Wojciech Staniec

Orlen Wisła nie dała szans Gwardii Opole

Trzecie zwycięstwo w tym sezonie odnieśli zawodnicy Orlen Wisły Płock, którzy przed własną publicznością pokonali Gwardię Opolę 38:28, do przerwy prowadząc 17:13.

Zdecydowanym faworytem tego spotkania byli "Nafciarze", którzy za tydzień rozpoczną zmagania w Lidze Mistrzów. Do Orlen Areny przyjedzie FC Barcelona Lassa z Kamilem Syprzakiem w składzie. Nim jednak płocczanie zagrają z Dumą Katalonii to jeszcze w środę przed własną publicznością zmierzą się z Górnikiem Zabrze.

Orlen Wisła dość szybko zbudowała sobie 2-3 bramki przewagi. Jednak Gwardia dość niespodziewanie odrobiła straty i w 20. minucie doprowadziła do remisu po 11. Końcówka pierwszej części meczu należała do gospodarzy, którzy na przerwę schodzili prowadząc 17:13.

Po przerwie Nafciarze szybko odskoczyli na dziesięć bramek. Podopieczni trenera Piotra Przybeckiego kontrolowali później przebieg meczu i wygrali 38:28.  

Orlen Wisła Płock - Gwardia Opole (17:13)

Orlen Wisła: Wichary, A. Morawski, Corrales - Daszek 2, Wiśniewski 5, Ghionea 4, Mihić 4, Kwiatkowski, Rocha 6, Duarte 4, Racotea 2, Pusica, T. Gębala 2, Ivić 4, Tarabochia 2, Żytnikov 3.

Gwardia: Zając, Malcher - Lemaniak 6, Siwak 2, Bąk 4, Przybysz, Tarcijonas 2, Jankowski 3, Adamski 3, Łangowski 2, Komisarczuk, Mokrzki 3, Zadura, M. Morawski 4.