2017-11-05 08:43:00
Karolina Zielonka

Wielki rewanż za Final4 sezonu 2015/16. Francuska konstelacja gwiazd na drodze PGE VIVE

Po przerwie na reprezentacje PGE VIVE wraca do walki w Lidze Mistrzów. Przed kielczanami bardzo trudne starcie, bo na wyjeździe zmierzą się ze zbudowanym za ogromne pieniądze PSG.

Oba zespoły ostatnio rywalizowały ze sobą w maju 2016 roku podczas pamiętnego półfinału Final4 w Kolonii. Kielczanie nie występując w roli faworyta dokonali rzeczy niemożliwej. Pokonali Francuzów 28:26 i o krok zbliżyli się do upragnionego tytułu. Zawodnicy oraz trener zgodnie przyznają, że dzisiejsze PSG jest o wiele mocniejsze i z roku na rok rośnie w siłę. - Grają po prostu jeszcze lepiej, niż wtedy. Mają bardzo dobrych zawodników - ocenia Krzysztof Lijewski - Mam nadzieję, że nie damy naszym przeciwnikom szans, by rzucali dużo łatwych bramek poprzez kontratak.

REKLAMA

Od tamtego czasu do drużyny przybyli m.in. Nedim Remili, Uwe Gensheimer, Sander Sagosen i znany z płockiej Wisły Rodrigo Corrales. - Sagosen to chyba jedna z największych gwiazd, niesamowity chłopak – komentuje Tałant Dujszebajew. – Dobrze broni i ma rzut z tyłu, gra też z kołem. Jest niezwykle doświadczonym i kompletnym zawodnikiem, jak na swój wiek. Corrales pokazał już w Płocku, że to bramkarz, który non stop idzie w górę. Jest na takim poziomie, który już teraz pozwala mu grać w zespole gwiazd Paris Saint-Germain. O Gensheimerze za dużo mówić nie trzeba, każdy wie, że to jeden z najlepszych lewoskrzydłowych w historii piłki ręcznej. Remili to młody chłopak, a już mistrz świata. Ma niesamowite warunki fizyczne i jestem pewny, że każdy z nich jest bardzo dobrym wzmocnieniem dla klubu - dodaje szkoleniowiec mistrzów Polski.

Jak dotąd droga PGE VIVE przez fazę grupową Ligi Mistrzów był niczym rollercoster -przegrane w Brześciu i Celje, następnie genialny występ przeciwko THW Kieli, a później dwa razy straciło prowadzenie w ostatnich sekundach meczu i remisowało z Veszprém i Flensburgiem. Francuska, "konstelacja gwiazd" gra o wiele stabilniej. Mają na swoim koncie cztery zwycięstwa i tylko jedną czterobramkową porażkę z niemieckim SG Flensburg-Handewitt.

Początek meczu PSG - PGE VIVE Kielce w niedzielę, 5 listopada o godzinie 17.