2017-11-04 20:10:00
Andrzej Gwarda

Liga Mistrzów: Zwycięstwa faworytów. Dobry mecz Syprzaka

W ramach 6. kolejki Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych, odbyły się dwa mecze grupy A. FC Barcelona Lassa rywalizowała z HC Prvo pilnarsko drustvo Zagreb. Z kolei obrońcy tytułu – Vardar Skopje udali się do Kristianstad, gdzie podejmował ich miejscowy IFK. Faworytami spotkań były Barcelona oraz Vardar i to właśnie te drużyny odniosły pewne zwycięstwa nad rywalami.

Spotkanie w Palau Blaugrana od początku przebiegało pod dyktando gospodarzy. Słaba skuteczność gości połączona z wyborną formą Borko Ristovskiego spowodowała, że Duma Katalonii bardzo szybko wypracowała sobie bezpieczną przewagę nad rywalem. Punktowali głównie rozgrywający oraz obrotowi lidera hiszpańskich rozgrywek. Kamil Syprzak w pierwszej odsłonie zapisał na swoim koncie 3 bramki. Na uwagę zasługuje debiut w rozgrywkach Ligi Mistrzów w barwach blaugrana islandzkiego rozgrywającego Arona Palmarssona, który juz w pierwszej akcji po wejściu na boisko popisał się piękną asystą do naszego kołowego. Do końca I połowy Katalończycy zgromadzili na swoim koncie 17 bramek do 8 rzuconych przez Chorwatów. W drugiej odsłonie obraz gry nie zmienił się zbytnio. Gospodarze kontrolowali przebieg gry, nie pozwalając gościom z Zagrzebia na skuteczne nawiązanie walki. W pewnym momencie przewaga Barcelony wynosiła 13 oczek. Ostatecznie Blaugrana zwyciężyła 32:22, przeskakując tym samym Rhein-Neckar Lowen w tabeli grupy A i plasując się na pozycji wicelidera. Kamil Syprzak zapisał na swoim koncie 5 bramek na 6 rzuconych prób.

FC Barcelona - Ppd Zagrzeb 32:22 (17:8)

REKLAMA

Po zwycięstwie nad Barceloną w 5. kolejce Ligi Mistrzów EHF, Vardar Skopje w dobrych nastrojach przystępował do kolejnego starcia. Początek spotkania nie wskazywał na to, że będzie to łatwa przeprawa dla obrońców tytułu. W początkowej fazie spotkania Kristianstad wyszło na prowadzenie 5:2, zaskakując tym samym mistrza Macedonii. Kolejna część pierwszej odsłony meczu stanowiła już popis zawodników Vardaru, który na przerwę schodził na prowadzeniu 15:10. Początek drugiej połowy to niemoc strzelecka gospodarzy, którzy pierwszą bramkę rzucili dopiero w 38. minucie. Całość drugiej odsłony stanowiła dominacja Macedończyków, którzy nie dali sobie odebrać zwycięstwa, kończąc spotkanie wynikiem 26:23. Tym samym umocnili się na fotelu lidera grupy A z 11 punktami na koncie. Kristianstad natomiast w dalszym ciągu zajmuje ostatnie, ósme miejsce w tabeli.

IFK Kristianstad - Vardar Skopje 23:26 (10:15)