2017-10-07 10:55:00
Wojciech Staniec

Lijewski: Drużyna z Flensburga w mojej ocenie jest ciut lepsza niż zespół z Kilonii

W trzech pierwszych meczach Ligi Mistrzów PGE VIVE gra w kratkę. Kielczanie przegrali na wyjeździe z Mieszkowem i Celje oraz wygrali u siebie z THW Kiel. - Bardzo bym sobie życzył, żebyśmy zagrali tak jak to było w domu, przed własną publicznością z drużyną THW Kiel - przyznaje Krzysztof Lijewski, rozrywający kieleckiej drużyny.

- To jednak nie będzie łatwe, bo drużyna z Flensburga w mojej ocenie jest ciut lepsza niż zespół z Kilonii, gdyż grają bardziej stabilną piłkę ręczną. Mają też bardziej wyrównany poziom jeśli chodzi o poszczególne pozycje i bramkarza, który jest w świetnej dyspozycji. Ich ostatnie wyniki pokazują, że są w bardzo dobrej formie i nie wolno ich lekceważyć. My do tego meczu musimy podejść bardzo skoncentrowanym, będziemy się dobrze przygotowywać. Mam nadzieję, że ze wsparciem kibiców uda nam się wygrać, ale tak jak powiedziałem nie będzie to łatwe, bo drużyna z Flensburga jest mocna i być może w opiniach fachowców często niedoceniana - uważa Krzysztof Lijewski.

REKLAMA

W ostatnich tygodniach w kapitalnej formie jest bramkarz Flensburga, Mattias Andersson. - Gra bardzo dobrze, nie tylko ten sezon, ale i w ostatnich latach. Jest ostoją swojej drużyny. Jeżeli bramkarz broni w sytuacjach teoretycznie nie do obrony to wtedy pcha swój zespół i pomaga mentalnie. Jeżeli uda nam się go zatrzymać na procencie dla nas wygodnym to mam nadzieję, że będzie ok - przyznaje rozgrywający.

Latem w klubie z Północy Niemiec doszło do zmiany szkoleniowca. Ljubomira Vranjesa zastąpił jego dotychczasowy asystent, Maik Machulla.Wydaje mi się, że myśl taktyczna nie zmieniła się bardzo po odejściu Vranjesa. Machulla to kontynuuje i tylko dodaje swoje przemyślenia oraz rozwiązania taktyczne. 3/4 tego co graja w obronie i ataku to przedłużenie tego co grali za Vranjesa - mówi Lijewski.