2017-08-22 08:43:00
Wojciech Staniec

Jurkiewicz oddziela kreską dwa ostatnie lata i chce jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu

Przed Mariuszem Jurkiewiczem trzeci sezon w Vive. Dwa ostatnie lata nie były dla niego zbyt udane, ale teraz jest zdrowy i sumiennie przygotowuje się do nowych rozgrywek.

- Czuje się dobrze. Muszę przyznać, że czas wakacji wykorzystałem, żeby wzmocnić się fizycznie. Sporo pracowałem indywidualnie i też postanowiłem sobie, że muszę dobrze przepracować ten okres przygotowawczy, aby być w gazie. I to mi się udało, na ten moment jestem zadowolony z pracy fizycznej, którą wykonałem. Liczę, że to będzie procentowało na parkiecie - wyjaśnia Mariusz Jurkiewicz

Vive przygotowania do nowego sezonu rozpoczęło 1 sierpnia. Jednak Jurkiewicz trenował już dużo wcześniej. - To zawsze wygląda indywidualnie, bo są np. zawodnicy tacy jak Mateusz Jachlewski, którzy rozegrali dwa sezony praktycznie bez wakacji, bo Igrzyska Olimpijskie w zeszłym roku. On jest w zupełnie innej sytuacji, a ja w innej. Ja musiałem więcej popracować nad przygotowaniem fizycznym. To kwestia indywidualnego podejścia i każdy wie co mu najlepiej służy - przyznaje rozgrywający.

Jurkiewicz trafił do Vive w lipcu 2015. Najpierw długo leczył uraz kolana, a w całym sezonie rozegrał zaledwie pięć meczów. Jesień 2016 była dla niego udana, a na początku 2017 roku wydawało się, że będzie liderem kadry na mistrzostwach świata. Jednak w końcówce ostatniego meczu sparingowego przed turniejem doznał kontuzji barku. Uraz był na tyle poważny, że wyłączył go na długo z gry i na parkiet wrócił dopiero na ostatnie mecze. Jak więc widać dwa pierwsze sezony w Vive nie były dla popularnego "Kaczki" zbyt udane.

- Te dwa lata, które były oddzielam kreską. Nie ma co wracać do przeszłości. Skupiam się na tym, aby jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu i być jak najbardziej wartościowym zawodnikiem dla drużyny i trenera - zapowiada Jurkiewicz. - Dobrze się czuję i mam nadzieję, że tak będzie cały czas - dodaje. Jurkiewicz jednak ma zaufanie władz klubu, które w niego wierzą i w marcu przedłużyły z nim umowę o kolejne 24 miesiące.

Rozgrywający ma nadzieję, że nadchodzący sezon będzie udany. - Liczę, że jako drużyna będziemy mogli pokazać kibicom dobry handball i świętować sporą ilość tytułów i będziemy mogli cieszyć z każdego kolejnego zwycięstwa. I tylko na tym się skupiam - kończy Jurkiewicz.