2017-08-04 20:40:00
Ewa Basak
Szczypiorno Cup: Górnik pokonał minimalnie Azoty! MKS Kalisz zdominował Pogoń
W sobotę rozpoczęły się rozgrywki Szczypiorno Cup. Do Kalisza przyjechały zagraniczne drużyny, ale nie mogło zabraknąć także zespołów z parkietów Superligi. Dla zawodników turniej jest bardzo dobrym sprawdzianem przed zbliżającym się nowym sezonem.
W pierwszym meczu na Szczypiorno Cup Nielba Wągrowiec zmierzyła się ZTR Zaporoże. Pierwszoligowy zespół pokazał się z bardzo dobrej strony. W pierwszej połowie spotkania Nielba prowadziła 8:3. ZTR jednak szybko odrobił starty i po 30. minutach prowadził trzema bramkami. Druga część meczu była znacznie gorsza w wykonaniu polskiej ekipy. Na parkiecie zaczęła dominować drużyna z Ukrainy. Podopieczni Bartosza Świerada ostatecznie ulegli 24:37.
Nielba Wągrowiec – ZTR Zaporoże 24:37 (13:16)
W kolejnym pojedynku Górnik zagrał z Azotami Puławy. Spotkanie rywali z rozgrywek Superligi było bardzo zacięte i wyrównane. Żadna z drużyn nie była w stanie zbudować sobie znacznej przewagi. Zawodnicy skutecznie grali bramka za bramkę. Po pierwszej połowie na tablicy wyniku był remis. Drugie trzydzieści minut odbywało się na podobnej zasadzie. O ostatecznym zwycięstwie zadecydowały końcowe sekundy. Z wygranej mogli cieszyć się zabrzanie, którzy awansowali do półfinału turnieju.
Górnik Zabrze – Azoty Puławy 25:24 (12:12)
Dla Zagłębie był to pierwszy mecz i sprawdzian przed przyszłymi rozgrywkami pod okiem nowego trenera- Bartłomieja Jaszki. Lubinianie musieli uznać wyższość francuskiej drużyny. Dunkerque kontrolowała przebieg spotkania i prowadziła od początku. W 11. minucie zagraniczni goście mieli pięć bramek przewagi. Pod koniec pierwszej połowy Zagłębie odrobiło straty na jedno trafienie do Dunkerque. W drugiej części meczu podopieczni Bartłomieja Jaszki nie zdołali dogonić rywala. Drużyna z Francji rzuciła serię bramek i pokonała Zagłębie 29:22.
Dunkerque HB Grand Littoral – Zagłębie Lubin 29:22 (14:12)
Beniaminek PGNiG Superligi zmierzył się z grupowym rywalem ze Szczecina. Kaliszanie mocno postawili się Pogoni. MKS od samego początku budował swoją przewagę. W 11. minucie Pogoń przegrywała 2:6. Szczecinianie gonili wynik i zmniejszali początkową różnicę bramkową, ale pierwszą połowę jednak wygrał MKS 12:9. W drugiej połowie Pogoń zbliżyła się do gospodarzy turnieju na dwie bramki. MKS szybko odpowiedział i zdobył sześć bramek pod rząd. Podopieczni Pawła Ruska utrzymali swoje wysokie prowadzenie i pewnie zwyciężyli 25:18.
Pogoń Szczecin - MKS Kalisz 18:25 (9:12)
Tweet