2017-05-14 14:30:00
Adam Brzuski

Wisła zwycięska w Puławach! Nafciarze bliżej wielkiego finału

W pierwszym półfinałowym spotkaniu Mistrzostw Polski rozgrywanym w Puławach gospodarze po raz kolejny w tym sezonie musieli uznać wyższość Nafciarzy. Płocczanie przystąpią do spotkania rewanżowego z 3-bramkową zaliczką.

Pierwszą połowę meczu lepiej zaczęły Azoty, które po kilku minutach prowadziły 4:2. Było to głównie wynikiem nieskuteczności Wiślaków, którzy mieli problem z pokonaniem Walentyna Koszowego. Jednak z biegiem czasu, to płocczanie przejmowali kontrolę nad losami pojedynku. Jeszcze w 11. minucie na tablicy świetlnej widniał remis, by w ciągu kilku kolejnych goście wyszli na czterobramkowe prowadzenie. W końcówce tej części spotkania w poczynania podopiecznych Piotra Przybeckiego wkradło się rozluźnienie, co wykorzystali puławianie i zmniejszyli straty. Pierwsza połowa zakończyła się dwubramkowym prowadzeniem Nafciarzy.

Od początku drugiej połowy gospodarze szybko chcieli odrobić straty, jednak zbyt szybko decydowali o rzutach, o czym mówił trener Kurowski podczas przerwy wziętej już w 8. minucie tej odsłony. Nafciarze wykorzystywali błędy rywali i dzięki szybkim kontratakom ich prowadzenie ponownie sięgnęło czterech trafień. Puławianie mieli problemy ze sforsowaniem defensywy Wisły, która z każdą chwilą broniła skuteczniej, a Adam Morawski nie miał problemów z zatrzymywaniem rzutów Prce czy Przybylskiego. W 52. minucie Dan Racotea otrzymał dwuminutową karę, dzięki czemu Azoty miały szansę na dogonienie przeciwnika. Nie udało im się to jednak, głównie ze względu na proste błędy techniczne, których gospodarze popełnili w tym spotkaniu zdecydowanie za dużo. Ostatecznie Wisła Płock zwyciężyła spotkanie trzema bramkami, dzięki czemu jest o krok bliżej awansu do finału Mistrzostw Polski.

Azoty Puławy - Wisła Płock 26:29 (14:16)