2017-04-07 12:16:00
Wojciech Staniec

Dujszebajew przed meczem w Płocku: Przegraliśmy z Montpellier, ale wstajemy dalej i walczymy

Przed nami ostatnia kolejka fazy zasadniczej PGNiG Superligi. W 26. serii oczy kibiców będą najbardziej zwrócone  w stronę Płocka, gdzie Orlen Wisła zmierzy się z Vive Tauronem.

Kielczanie są już pewni pierwszego miejsca i tego, że w Rundzie Finałowej mecze rewanżowe będą rozgrywali w Kielcach. - Wszyscy wiemy, że bez względu na wynik będziemy na pierwszym miejscu. Z Płockiem zawsze chcemy walczyć o zwycięstwo. Będziemy też sprawdzać pewne rzeczy, które mogą nam się przydać w przyszłości - zapowiada trener Tałant Dujszebajew.

Vive przed tygodniem odpadło z Ligi Mistrzów, ale według szkoleniowca Vive to nie sprawia, że jego drużyna nie będzie faworytem sobotniego starcia. - Mam inne podejście do życia i tego co się dzieje. Przegraliśmy z Montpellier, ale wstajemy dalej i walczymy. Nie będziemy narzekać, my jesteśmy Vive Tauron Kielce, jesteś obrońcą Pucharu Polski i mistrzostwa Polski. Zawsze jesteśmy faworytami - przyznaje.

"Żółto-biało-niebiescy" w Płocku zagrają w takim składzie jak w poprzednich spotkaniach. - Wszystko jest ok. W Szczecinie daliśmy odpocząć Piotrkowi Chrapkowskiemu i Darko Djukiciowi, który ostatnio grał więcej niż Tobias Reichmann - informuje Dujszebajew.

Trener Vive chwali Orlen Wisłę Płock. - Grają na bardzo dobrym wysokim poziomie. Gdy przychodzi nowy trener i nowi zawodnicy, to zawsze potrzeba trochę czasu - zauważa.