2017-03-27 10:16:00
Redakcja

Dujszebajew: Nie mogę być zadowolony z wyniku. Ale przed nami druga połowa w Kielcach

Pięć bramek do odrobienia mają szczypiorniści Vive Tauronu po pierwszym meczu z Montpellier. Kielczanie w niedzielę przegrali na wyjeździe z czwartą drużyną ligi francuskiej w poprzednim sezonie 28:33.

- Przede wszystkim chciałbym pogratulować drużynie Montpellier zwycięstwa. Te 5 bramek przewagi w pierwszym meczu to dobry wynik, niestety nie dla nas - nie kryje trener Tałant Dujszebajew. - Popełniliśmy w tym spotkaniu zdecydowanie za dużo błędów, zbyt często traciliśmy piłkę, z tego co pamiętam to chyba 14 lub 15 razy. Świetnie wykorzystali to nasi przeciwnicy wyprowadzając kontry. Ponadto ich obrona z każdą kolejną minutą wyglądała coraz lepiej. Nie mogę być zadowolony z wyniku spotkania, ale przed nami „druga połowa” i kolejne 60 minut walki w naszej hali w Kielcach - powiedział szkoleniowiec kielczan.

- Przez czterdzieści minut meczu graliśmy naprawdę dobrze, wychodziło nam to co sobie zakładaliśmy. Niestety ostatnich dwadzieścia minut było fatalne, popełniliśmy zbyt dużo błędów. Nie można tak grać jak chce się wygrywać. Przed nami rewanż w Kielcach do którego musimy się dobrze przygotować - przyznał Dean Bombac, rozgrywający Vive.

źródło: vtkielce.pl