2021-03-04 09:05:25
Piotr Pitas

Łomża Vive Kielce gra o pierwsze miejsce w grupie! Ostatnia kolejka fazy grupowej EHF Ligi Mistrzów

W czwartek o 18:45 Łomża Vive Kielce podejmie w Hali Legionów SG Flensburg-Handewitt. Stawką tego spotkania będzie pierwsze miejsce w grupie, a co za tym idzie rozstawienie w fazie pucharowej oraz teoretycznie słabszy rywal.

Za nami kolejna kuriozalna faza grupowa EHF Ligi Mistrzów. Rok temu przez pandemię anulowano całą fazę pucharową, EHF podjął decyzję o organizacji Final Four w grudniu, a uczestnikami zostały po dwie najlepsze drużyny z grup A i B. Jedną z najbardziej poszkodowanych drużyn była wtedy Łomża Vive Kielce. Mistrzowi Polski odebrano szansę na udział w turnieju w Kolonii bez możliwości wywalczenia awansu na parkiecie.

W tym sezonie EHF robi wszystko, aby nie doprowadzić do podobnego scenariusza. Niestety, ponownie przez problemy związane z pandemią, obecny sezon Ligi Mistrzów nie jest normalny. Mnóstwo meczów zostało przełożonych, przez co drużyny grały w ciągu jednego tygodnia nawet trzy spotkania. Teraz, aby zdążyć z zamknięciem fazy grupowej przed planowanym rozpoczęciem fazy pucharowej, EHF przyznawał walkowery za nierozegrane mecze. Problem w tym, że kryteria wedle których punkty wędrowały na konto poszczególnych drużyn nie zostały podane.

W tej sytuacji jedną z najbardziej poszkodowanych drużyn jest Flensburg. Podopieczni Maika Machulli pewnie kroczyli po pierwsze miejsce w grupie wygrywając większość spotkań. Wielce prawdopodobnym jest, że gdyby „Wikingowie” rozegrali wszystkie zaległe mecze, zapewniliby sobie zwycięstwo w grupie. Do tego jednak nie doszło, a EHF przyznał FC Porto oraz Vardarowi Skopje zwycięstwa za konfrontacje z Flensburgiem. Jedynie mecz z Pickiem Szeged rozpatrzono na korzyść Niemców.

Te dwie porażki w skutek walkowerów mogą mieć fatalne skutki dla Flensburga. Ludzie ze środowiska niemieckiego klubu otwarcie krytykują EHF, trudno nie odnieść wrażenia, że EHF zrobił wszystko, aby finisz fazy grupowej obfitował w emocje. Obecnie Flensburg i Łomża Vive Kielce mają na koncie po 19 punktów.

Łomża Vive Kielce jest klubem, który zdążył rozegrać wszystkie zaległe spotkania. Kielczanie zdobyli 19 punktów w 13 meczach i jeżeli wygrają w czwartek z Flensburgiem, zajmą pierwsze miejsce w grupie. Remis z Niemcami będzie oznaczał drugie miejsce kielczan, natomiast porażka-spadek na trzecią lokatę. Już wiadomo, że mecz ostatniej kolejki między PSG a Pickiem Szeged się nie odbędzie i paryżanie otrzymają 2 punkty.  Łomża Vive Kielce jest zatem w pełni zależna od siebie i ma wszystko w swoich rękach.

Jeżeli podopieczni Talanta Dujszebajewa zajmą pierwsze miejsce w grupie, ich rywalem w 1/8 finału EHF Ligi Mistrzów będzie RK PPD Zagrzeb. Jeżeli uplasują się na drugiej pozycji, zagrają z Celje. Trzecia lokata oznacza natomiast pojedynek z HBC Nantes. Analogicznie wygląda sytuacja z PSG i Flensburgiem.

W pierwszym spotkaniu pomiędzy Łomżą Vive Kielce a Flensburgiem-Handewitt rozgrywanym w Niemczech, górą był Flensburg. Kielczanie minimalnie ulegli gospodarzom 30:31. Dlatego, aby wyprzedzić „Wikingów” w tabeli, mistrzowie Polski muszą odnieść zwycięstwo w Hali Legionów.

Początek meczu w czwartek o godzinie 18.45.

Czy Łomża Vive Kielce wygra z SG Flensburg-Handewitt?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj