MŚ 2021: Fatalne błędy i zmarnowane szanse. Ostatecznie zdecydowała bramka w ostatniej sekundzie

Ogromne emocje w meczu Słowenii ze Szwecją. O końcowym meczu zdecydowała akcja w ostatniej sekundzie meczu.

Szwedzi dobrze weszli w to spotkanie i szybko zbudowali sobie przewagę kilku bramek. Jednak pod koniec pierwszej połowy ich przewaga zaczęła topnieć, w 27. minucie po karnym Dragana Gajicia Słoweńcy mieli już tylko jedną bramkę straty.

Dobrą zmianę w bramce dał Ferlin, w 33. minucie Borut Mackovsek doprowadził do remisu, a chwilę później Blaz Blagotinsek dał prowadzenie Słoweńcom. Szwedzi odpowiedzieli na to... czterema bramkami z rzędu.

To nie był jednak koniec emocji, bo reprezentacja Słowenii znów odrobiła straty, Dragan Gajić w 56. minucie dał remis 26:26, a na 27:26 swoją drużynę wyprowadził Blaż Janc.

Walka była zacięta, a w końcówce w roli głównej wystąpił Dean Bombac, który najpierw zrobił prosty błąd w ataku, a później przechwycił piłkę, by źle podać w kontrze. Jednak to po jego podaniu Matej Gaber niemal równo z końcową syreną doprowadził do remisu 28:28 i dał Słoweńcom jeden punkt.

Słowenia - Szwecja 28:28 (14:15)

fot. handballegypt2021.com

Tweet