2021-01-09 21:34:46
Ewa Basak
Polacy pewnie pokonali Turcję! Jedenaście bramek różnicy i jest druga wygrana w el. do Euro 2022
Drugie zwycięstwo "Biało - czerwonych" w eliminacjach do Euro 2022! Reprezentacja Polski pewnie pokonała Turcję 35:24 i zdobyła komplet arcyważnych punktów.
W drugim meczu rewanżowym w ramach eliminacji do mistrzostw Europy 2022 "Biało – czerwoni" zmierzyli się ponownie z Turcją. W ostatnią środę Polacy pokonali rywali 29:24. Przed pierwszym domowym spotkaniu reprezentacji trener Patryk Rombel dokonał dwóch zmian w naszej kadrze – za Mateusza Korneckiego pojawił się Adam Morawski, a za Patryka Walczaka Arkadiusz Ossowski.
Od pierwszej minuty starcia Polacy postawili twardą defensywę, z którą nie radzili sobie rywale. Podopieczni Patryka Rombla szybko przechwycili piłkę i pobiegli z kontratakiem, który skuteczne zakończył Przemysław Krajewski. Nie układała się gra w ataku gości, a skoncentrowani "Biało – czerwoni" wykorzystywali błędy przeciwnika. Kolejne bramki dla naszego zespołu zdobyli Rafał Przybylski oraz Arkadiusz Moryto (3:0). Dopiero w 4. minucie padła pierwsza bramka dla przyjezdnych – na listę strzelców wpisał się Doruk Pehlivan.
Reprezentanci Polski konsekwentnie budowali swoje prowadzenie i nie zwalniali tempa. Dzięki bardzo czujnej grze w obronie "Biało – czerwoni" zatrzymywali rywali, w 14. minucie po kolejnym błędzie po stronie gości rzutem do pustej bramki popisał się Michał Olejniczak (9:5). Podopieczni Patryka Rombla mieli okazję do podwyższenia wyniku, ale zanotowali proste błędy i utrzymywała się czterobramkowa różnica. W 21. minucie w naszej bramce pojawił się Adam Morawski, który od razu popisał się skutecznością. Bramkarz grający na co dzień w Orlen Wiśle Płock obronił dwa z rzędu rzuty rywali, a koledzy z drużyny rozegrali świetny kontratak, zakończony skutecznym trafieniem Przemysława Krajewskiego.
Pod koniec pierwszej połowy czerwoną kartką za zbyt ostry faul otrzymał Eren Alp Pektas, ale po chwili z linii siódmego metra pomylił się Przemysław Krajewski. Turcja próbowała odrobić straty, ale nie radziła sobie z szybkimi wznowieniami gry przez Polaków, którzy schodzili do sztani, wygrywając 16:12.
W drugiej połowie Polacy pracowali nad powiększeniem przewagi, by spokojnie przejąć kontrolę w spotkaniu, ale goście cały czas nie odpuszczali. W 38. minucie po błędzie po stronie Turcji bramkę na 20:15 dla gospodarzy zdobył Michał Daszek. W kolejnych minutach "Biało – czerwoni" zanotowali lekki przestój w grze i natychmiast o chwilę przerwy zażądał Patryk Rombel. Po rozmowie ze szkoleniowcem nasza kadra wróciła do "swojej gry" i poprawiła swoją skuteczność.
W 45. minucie agresywna obrona Polaków zmusiła przyjezdnych do popłenienia błędu, piłkę posiadał Adam Morawski, który pięknym trafieniem przez całe boisko podwyższył naszą przewagę na 25:18. Pogubili się w ataku goście, a "Biało - czerwoni" wrócili z pełną koncentracją i szli za ciosem. Dziesięć minut przed zakończeniem gospodarze wygrywali już różnicą ośmiu oczek.
Podopieczni Patryka Rombla pewnie pokonali reprezentację Turcji 35:24 i wywalczyli komplet arcyważnych punktów.
Polska: Morawski 1, Wyszomirski – Majdziński 1, Czuwara, Pilitowski, Moryto 7, Daszek 2, Gębala M. 2, Gębala T. 6, Przybylski 1, Dawydzik 2, Olejniczak 1, Chrapkowski, Krajewski 5, Ossowski 1, Sićko 6
Turcja: Ozmusul, Gunay 1, Oksuzcuk - Pehlivan 5, Erceylan 4, Demirezen 1, Bicer 4, Nalbantoglu, Ozturk 2, Pektas 2, Celebi 1, Ersin, Sarak 3, Hacioglu 1, Arifoglu,
Tweet