2020-09-11 20:20:27
Wojciech Staniec

W Kielcach niespodzianki nie było. Łomża Vive rozbiła pogromcę Orlen Wisły

Bez niespodzianki w Kielcach. Łomża Vive nie dała większych szans Sandra SPA Pogonii i wygrała 37:22, do przerwy prowadząc 23:10.

Sandra SPA Pogoń przyjechała do Kielc podbudowana zwycięstwem w 1. kolejce z Orlen Wisłą Płock. Dla kielczan był to drugi z rzędu mecz przed własną publicznością, na inaugurację pokonali Torus Wybrzeże Gdańsk.

Od samego początku zarysowała się przewaga Łomży Vive i już w 7. minucie o czas musiał poprosić trener przyjezdnych Rafał Biały. Mistrzowie Polski grali obroną 5-1, z wyższym kryciem pod Pawła Krupę. Przynosiło to efekty, bo raz po raz przechwytywali piłkę i gnali na bramkę Mateusza Gawrysia.

Bramkarzowi „Portowców” nie pomagali też obrońcy, którzy grali bardzo pasywnie, a kielczanie atakowali zdecydowanie i pewnie, dzięki czemu w pierwszej połowie zdobyli 23 bramki, a stracili ledwie 10.

Sandra SPA Pogoń dobrze weszła w drugą połowę spotkania. Trzy bramki z rzędu zdobył Mateusz Zaremba. Mistrzowie Polski jednak dość szybko wrócili na odpowiednie tory i w 41. minucie prowadzili aż 30:15.

W 47. minucie debiut w Łomży Vive zanotował Haukur Thrastarson, który przyjechał do Kielc z kontuzją, ale teraz jest już zdrowy i gotowy do gry.

Do końca spotkania obraz meczu już nie uległ zmianie i komplet punktów został w Kielcach.

Łomża Vive Kielce - Sandra Pogoń Szczecin 37:22 (23:10)

Łomża Vive: Kornecki, Wolff – Vujović 2, Olejniczak 5, Sićko 3, A. Dujshebaev 1, Kulesz 3, Moryto 7, Thrastarson, Surgiel 3, Fernandez Perez, Kaczor 2, D. Dujshebaev 6, Karaliok 3, Gudjonsson 2,

Sandra SPA Pogoń: Gawryś – Telenga, Wrzeiński 1, Wąsowski 2, Gierak, Krupa 3, Bosy 5, Biernacki 3, Krysiak, Matuszak, Rybski 2, Zaremba 5, Fedeńczak 1

Kto był najlepszym zawodnikiem meczu?