2020-02-15 19:37:12
Ewa Basak

Beniaminek postawił się Piotrkowianinowi! Po zaciętej walce punkty zostają w Piotrkowie Trybunalskim

Grupa Azoty Tranów  postawiła się Piotrkowianinowi. Po zaciętych sześćdziesieciu minutach walki podopieczni Bartosza Jureckiego zwyciężyli 22:21 i mogli cieszyć się z kompletu arcyważnych punktów. 

Spotkanie w Piotrkowie Trybunalskim rozpoczęło się od prostych błędów po obu stronach parkietu. Dopiero w 4. minucie padła pierwsza bramka w meczu, a jej autorem był Marcin Tórz. Tarnowianie nie radzili sobie w ataku i nadal nie potrafili skonstruować skutecznej akcji. Aż sześć minut potrzebował beniaminek rozgrywek, by zdobyć pierwszą bramkę w meczu. Podopieczni Bartosza Jureckiego byli skoncentrowani w defensywie i wykorzystywali błędy przeciwnika. Zdobyli trzy bramki z rzędu i wygrywali  6:1. Na bardzo słabą postawę Grupy Azoty zareagował Marcin Markuszewski, który chciał porozmawiać ze swoimi zawodnikami. Po krótkiej przerwie niemoc w ataku gości  w końcu w przełamał Michał Grabowski. 

 

W kolejnych minutach tarnowianie poprawili swoją skuteczność i zbliżyli się do Piotrkowianina na dwa trafienia. Po krótkiej dekoncentracji gospodarze zdobyli trzy bramki z rzędu i prowadzili 9:4. W 19.minucie o chwilę przerwy poprosił Bartosz Jurecki. Trafienie zanotował Piotr Rutkowski, ale szybko odpowiedział Paulo Grozdek. Pod koniec pierwszej połowy spotkanie znacznie przyspieszyło. Beniaminek ambitnie walczył i nie zamierzał odpuszczać. W końcówce Piotrkowianin zanotował słabszy okres gry, podczas którego rywale odrabiali straty. Zespół z Piotrkowa Trybunalskiego nie utrzymał swojego wypracowanego prowadzenia i ostatecznie po trzydziestu minutach miał tylko o jedną bramkę więcej (13:12). 

Po zmianie stron tarnowianie szybko doprowadzili do remisu, a 34. minucie wyszli na prowadzenie 15:14. Spadła skuteczność w ataku w obu zespołach i wynik cały czas oscylował wokół remisu. W 41. minucie o czas zażądał Marcin Markuszewski. W bramce Piotrkowianina dobrze spisywał się Danilo Mihaljević, dla którego był to debiut w drużynie z Piotrkowa Trybunalskiego. Po drugiej stronie parkietu skuteczny między słupkami był Patryk Małecki i Dawid Cichoń. W 46. minucie gospodarze prowadzili 19:17, ale beniaminek nie dawał za wgraną. Po zatrzymaniu rzutu Patryka Glucha szybko Paulo Grozdek doprowadził do remisu. 

W końcówce meczu emocji nie brakowało. W 57. minucie Łukasz Kużdeba wykorzystał rzut karny (21:22), a po chwili Piotrkowianin stracił piłkę. Beniaminek miał okazję na doprowadzenie do remisu, ale popełnił prosty błąd. Przy piłce byli gospodarze i o czas jeszcze poprosił Bartosz Jurecki. Po rozmowie ze szkoleniowcem zawodnicy oddali niecelny rzut i znów tarnowianie mieli szanse na doprowadzenie do remisu. Tak się jednak nie stało, ponieważ goście popełnili faul w ataku i ostatecznie rywalizacja w Piotrkowie Trybunalskim zakończyła się wynikiem 22:21 na korzyść gospodarzy. 

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Grupa Azoty Tarnów 22:21 (13:12)