2019-10-12 10:24:00
Wojciech Staniec

Puchar EHF: Dzień próby polskiej piłki ręcznej. NMC Górnik Zabrze i Azoty Puławy walczą o trzecią rundę

Przed NMC Górnikiem i Azotami mecze rewanżowe drugiej rundy Pucharu EHF. Oba polskie kluby mają po spotkaniach u siebie trzy bramki przewagi.

Chwilę po losowaniu drugiej rundy zapanował lekki optymizm, bo było jasne, że to polskie kluby będą faworytami. Jednak pierwsza spotkania rozegrane przed własną publicznością pokazały, że były to trudne przeprawy. Zarówno puławianie, jak i zabrzanie długo się męczyli. 

REKLAMA

Ostatecznie wygrywając trzema bramkami. Jednak jak wiadomo w piłce ręcznej taka przewaga w piłce ręcznej nie jest duża. Tym bardziej, że nasze kluby zagrają na wyjeździe.

W daleką podróż do Izraela wyruszyli zawodnicy NMC Górnika już w piątek nad ranem. Jednak zabrzanie już są na miejscu. Do tego spotkania przystąpią podbudowani wtorkową wygraną na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn.

Bliżej, bo do Luksemburga polecieli zawodnicy Azotów. Oni na tygodniu - w środę w meczu PGNiG Superligi wysoko pokonali Piotrkowianina Piotrków Trybunalski.

Trudno nie mieć wrażenie, że potyczki NMC Górnika i Azotów będą też próbą dla polskiej piłki ręcznej, która wskaże na jakim poziomie jest nasza liga.

Zwycięzcy dwumeczów awansują do trzeciej rundy i tam czekają na nich już dużo bardziej wymagający rywale. 

Mecz NMC Górnika z Maccabi Rishon LeZion rozpocznie się w sobotę o godzinie 17, z kolei pojedynek Azotów Puławy z Handball Esch zaplanowano na 18.