2019-06-29 11:00:00
Wojciech Staniec

Potężne zmiany w Lidze Mistrzów. Za rok będzie bardzo trudno się do niej dostać

Najbliższy sezon rozgrywek europejskich pucharów będzie ostatnim w takiej formule jak dotychczas. Za rok czeka nas prawdziwa rewolucja. Wiemy już kto będzie mógł grać w zreformowanej Lidze Mistrzów.

W nowej Lidze Mistrzów będzie grać szesnaście drużyn (do tej pory 28). Rozgrywki te po reformie mają być bardziej elitarne. Zdecydowano, że od przyszłego sezonu minimalna pojemność hali wzrośnie z 2500 do 4000 widzów! 

REKLAMA

Wiemy już też kto będzie mógł grać w tych rozgrywkach. Dziewięć miejsc zostanie rozdysponowane dla mistrzów krajów z pierwszej dziewiątki klubowego rankingu EHF. W sezonie 2019/2020 byłyby to: Francja, Niemcy, Hiszpania, Węgry, Polska, Dania, Macedonia, Portugalia, Białoruś. 

Miejsce nr 10 przypadnie dla drużyny z państwa, którego przedstawiciel wygrywał najwięcej razy Europejską Ligę Piłki Ręcznej w trzech ostatnich latach (rozgrywki te mają być utworzone w miejsce aktualnego Pucharu EHF). 

O sześciu kolejnych miejscach zdecyduje sama EHF i wybierze uczestników spośród zgłoszeń. Decyzja będzie podejmowana na podstawie pięciu kryteriów: hala, telewizja, kibice, wyniki w rozgrywkach EHF-u w ostatnich latach oraz zarządzanie produktem przez klub (czyli to jak klub korzysta z Ligi Mistrzów, jak ją promuje itp). Wszystkie kryteria będą równe. 

O te sześć miejsc będą się ubiegać mistrzowie krajów spoza pierwszej dziewiątki, czyli na tę chwilę np. Chorwacji, Słowenii, Ukrainy, czy Szwecji, ale też wicemistrzowie np. Niemiec, Francji, Węgier lub Polski.

Potwierdzono też, że od sezonu 2020/2021 mecze Ligi Mistrzów będą rozgrywane w środy i czwartki o godzinie 18:45 i 20:45.