2019-06-18 14:30:00
Wojciech Staniec

PGE VIVE Kielce zaprezentowało Karacicia. Servaas: Nigdy go nie lubiłem, bo zawsze wygrywał

Od nowego sezonu zawodnikiem PGE VIVE będzie Igor Karacić. Chorwat przebywał ostatnio w Kielcach i przy okazji tej wizyty został zaprezentowany jako szczypiornista kieleckiego klubu. 

- Igor był w Kielcach. Pomyślałem, ze miło będzie go przedstawić osobiście. Igor będzie grał u nas trzy lata. Byliśmy razem na kolacji, pogadaliśmy trochę. Nigdy go nie lubiłem na boisku, bo zawsze wygrywał, mam nadzieje, ze teraz będzie wygrywał z nami - śmiał się prezes PGE VIVE, Bertus Servaas. - Teraz musi się nauczyć mówić po polsku. Już mu wyjaśniłem dziesięć słów. Prawo po chorwacku jest prosto. Przez to mieliśmy prawie wypadek - śmiał się sternik mistrzów Polski.

REKLAMA

- Chcę powiedzieć wszystkim dzień doby. Spędziłem siedem lat pięknych lat w Skopje. Dziękuję prezydentowi Samsonenko i moim kolegom z drużyny za ten czas. Dziękuję też prezesowi Servaaowi i moimi menadżerowi za transfer do Kielc - powiedział sam Igor Karacić. - Teraz rozpoczynam nowy rozdział w swojej karierze. Jestem szczęśliwy, bo to nowy etap w mojej karierzę. Chcę wygrywać dużo trofeów w PGE VIVE - zapowiedział. 

Chorwat nie mógł narzekać na brak ofert z innych klubów, czemu wygrał właśnie PGE VIVE? - Nie wiem, co mogę powiedzieć. Zawsze chciałem pracować z najepszym trenerem i najlepszymi zawodnikami. Pracowałem już z Alexem i Luką, znam ich możliwości. Chcę być częścią jednego z najlepszych klubów Europy - przyznał.

W poprzednich latach środkowi rozgrywajacy odchodzili z PGE VIVE dość szybko - Dean Bombac po dwóch latach, Luka Cindrić po roku. Czy w przypadku Karacicia będzie podobnie? - Jestem lojalnym człowiekiem i zawodnikiem. Cieszę się na to nowe doświadczenie. Spędziłem siedem pięknych lat z Vardarze. Tutaj mam kontakt na trzy lata, pewnie nie spędzę tu siedmiu lat, bo mam już trzydzieści lat - śmiał się Chorwat. A czy środkowy ma wpisaną w kontrakt kwotę odstępnego? - Nie lubię kwot odstępnego, u nas jest tylko jedna taka - u Alexa Dujshebaeva, ale bardzo wysoka - odpowiada Servaas. 

W ostatnim sezonie Vardar miał spore problemy finansowe, ale pomimo tego wygrał Ligę Mistrzów. Dlaczego? - Atmosfera jest najważniejsza. Miałem szczęście, bo w Vardarze spotkałem świetnych kolegów w szatni jak Dibirowa oraz Stoiłowa. We wrześniu mieliśmy spotkanie, na którym rozmawialiśmy, kto chce zostać, kto odejdzie. Postawiliśmy sobie za cel zwycięstwo w Lidze Mistrzów i to nam się udało - powiedział Karacić. 

Chorwat na spotkaniu z mediami rozmawiał po angielsku. Kiedy udzieli pierwszego wywiadu po polsku? - Mogę obiecać, ża po pierwszym meczu w Lidze Mistrzów. Może tak być? - odpowiedział środkowy.

Igor Karacić będzie grał w PGE VIVE Kielce z numerem 5.