2019-05-12 14:43:00
Wojciech Staniec

Co za finał, co za emocje! Puchar Polski dla PGE VIVE Kielce

Do samego końca trwała walka w finale Pucharu Polski. Orlen Wisła miała szansę na doprowadzenie do remisu, ale górą był Vladimir Cupara. PGE VIVE wygrało 26:25 i wygrało Puchar Polski 2019!

PGE VIVE po raz 16., czy Orlen Wisła Płock 11. raz? To pytanie zadawali sobie kibice, którzy zjawili się w poznańskiej Arenie, gdzie rozgrywany był tegoroczny finał Pucharu Polski. Kielczanie przystąpili do tego spotkania bez kontuzjowanych Michała Jureckiego i Daniela Dujshebaeva. Orlen Wisła musiała sobie radzić bez Igora Żabicia. 

REKLAMA

Początek tego spotkania był bardzo wyrównany, a w rolach głównych występowały obrony obu zespołów. Zarówno kielczanie, jak i płocczanie na każdą bramkę musieli solidnie zapracować, a w 13. minucie był remis 3:3. Kibice oglądali raczej zacięte i wyrównane spotkanie. Obie drużyny miały szanse, aby zbudować większą przewagę niż jednej bramki, ale sztuka ta udała się dopiero "Nafciarzom". Minutę przed końcem pierwszej połowy Michał Daszek ze skrzydła pokonał Vladimira Cuparę i Orlen Wisła schodziła na przerwę prowadząc 11:9.

Chwilę po wznowieniu gry "Nafciarze" odskoczyli na trzy trafienia. Jednak kielczanie dość szybko doprowadzili do remisu. Kapitalnie w bramce grali zarówno Vladimir Cupara, jak i Adam Morawski. W 38. minucie po golu Luki Cindirica PGE VIVE wygrywało 14:13. 

Kolejne  minuty były bardzo zacięte, ale kielczanom kwadrans przed końcem udało się odskoczyć na dwa trafienia. Od razu po tym o czas poprosił trener płocczan - Xavi Sabate. I to było dobra decyzja, bo jego drużyna chwilę później wyrównała. Mało tego, w 55. minucie po golu świetnie grającego Michała Daszka płocczanie prowadzili 24:22.

Kielczanie jednak nie zamierzali odpuszczać i po bramkach Cindricia i Jurkiewicza kolejny raz w tym spotkaniu był remis. A po trafieniu Janca to PGE VIVE miało jedną bramkę więcej. Ale do remisu doprowadził Renato Sulić.

14 sekund przed końcem PGE VIVE miało rzut karny. Do piłki podszedł Julen Aguinagalde. Do płockiej bramki wszedł Marcin Wichary. Górą był Hiszpan. Równo w 59:50 minucie o czas poprosił trener Sabate. Jego drużyna miała szansę na doprowadzenie do remisu. Rzut Racotei obronił Vladimir Cupara i Puchar Polski 2019 wygrało PGE VIVE Kielce!

Orlen Wisła Płock - PGE VIVE Kielce 25:26 (11:9)

Orlen Wisła Płock: Borbely, Morawski, Wichary - Daszek 9, de Toledo 2, T. Gębala 3, Góralski, Krajewski, Mihić 1, Mlakar 2, Moya 1, Obradović, Piechowski 1, Racotea 1, Sulić 5, Zdrahala

PGE VIVE: Cupara, Ivić, Wałach - Aguinagalde 2, Bis, Cindrić 5, A. Dujshebaev 1, Fernandez Perez 2, Jachlewski 2, Janc 5, Jurkiewicz 1, Karalok 3, Kulesz 3, Lijewski, Mamić 1, Moryto