2017-03-12 19:07:00
Jeszcze dwóch rywali muszą pokonać zawodnicy Vive Tauronu, aby awansować trzeci raz z rzędu, a czwar

Najpierw Montpellier, a później powtórka z finału Ligi Mistrzów? Vive poznało drogę do Final Four

Jeszcze dwóch rywali muszą pokonać zawodnicy Vive Tauronu, aby awansować trzeci raz z rzędu, a czwarty w historii do Final Four Ligi Mistrzów. Przed kielczanami jednak trudne spotkania.

Wiadomo już, że jeszcze w marcu i na przełomie marca i kwietnia "żółto-biało-niebieskich" czeka starcie z Montpellier. Zwycięzca tego dwumeczu awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

W 1/4 rywalem będzie ten kto okaże się lepszy w starciu Telekomu Veszprem i PPD Zagrzeb. Faworytem tej pary będą bez wątpienia Węgrzy.

Gdyby zdarzyło się tak, że Veszprem i Vive awansują dalej to w ćwierćfinale dojdzie do powtórki finału Ligi Mistrzów. W maju 2016 roku górą byli kielczanie. Wiadomo też, że ktoś zakończy dobrą serię. Mistrzowie Węgier byli na turnieju w Kolonii już trzy razy z rzędu, a Polacy mają dwa turnieje pod rząd (ale też trzy w sumie).

Obie drużyny grają z bardzo niewygodnymi rywalami, więc wcale nie mogą być pewni awansu do ćwierćfinału. Pewnego możemy być tylko tego, że pierwszy mecz tej fazy odbędzie się między 19 a 23 kwietnia, a rewanż 26-30 kwietnia. 

Jeżeli Vive awansuje do ćwierćfinału to drugie spotkanie odbędzie się w Kielcach.