WIDEO: Kapitalny Dylan Nahi, najpierw zabrał piłkę rywalowi, a później... Jak on to zrobił?

Dylan Nahi był jednym z bohaterów Łomży Vive w meczu z PSG. Jedna z jego akcji mogła zachwycić.

Grający na skrzydle Nahi latem trafił do Łomży Vive właśnie z PSG. Francuz dawał się mocno we znaki swoim byłym kolegom z drużyny. Skutecznie rzucał, świetnie grał w obronie, robił przechwyty.

W 40. minucie wyskoczył z obrony, zabrał piłkę Dainisowi Kristopansowi i pobiegł do kontry. W pewnym momencie jeszcze przed Nahim wyskoczył Luc Steins. Skrzydłowy musiał zrobić piruet i dopiero trafił do bramki strzeżonej przez Vincenta Gerarda. 

Golkiper PSG jeszcze reklamował, że w tej sytuacji doszło do przejścia, ale sędziowie postanowili uznać bramkę. - Jak on to zrobił? - mogą zastanawiać się wszyscy, którzy oglądają tę akcję?

ZA-LI-CZO-NE

360° szalonego @DylanNahi Widzieliście kiedyś COŚ TAKIEGO

MECZYCHO @kielcehandball - PSG na żywo w Eurosporcie 1 i https://t.co/1ySwqsWDRE https://t.co/BGROTFNzS0#ehfcl #dawajDAWAJ pic.twitter.com/ZYvHiBqGgH

— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) October 27, 2021

Tweet