2017-02-15 20:25:00
Adam Brzuski

Kolejny hit Ligi Mistrzów z udziałem Veszprem, tym razem zwycięski dla Węgrów

Starcia w 11. kolejce Ligi Mistrzów rozpoczęły się meczem pomiędzy THW Kiel, a Telekom Veszprem. Cenne zwycięstwo odnieśli Węgrzy, którzy dzięki niemu przeskoczyli w tabeli kilończyków.

Pierwsze minuty środowego spotkania należały do gospodarzy, którzy dzięki świetnej grze w obronie wypracowali sobie czterobramkową przewagę. Jednak po czasie wziętym przez trenera Xaviera Sabate, Veszprem poprawiło swoją grą. W bramce lepiej zaczął spisywać się Mirko Alilović, a gra w ataku nabrała tempa, co pozwoliło na zniwelowanie strat. Ostatecznie pierwsza połowa spotkania zakończyła się remisem.

W drugiej połowie drużyny grały falami. Początkowo Veszprem wypracowało sobie 3-bramkową przewagę, ale jeszcze szybciej, głównie za sprawą Andreasa Wolffa, Kiel odrobiło stratę. Jednak kara świeżo wprowadzonego Brozovicia wyhamowała skuteczną grę gospodarzy, którym gra w osłabieniu szła słabo. Wypracowanej w tym okresie przewagi przyjezdni skutecznie bronili uzyskanej w tym okresie przewagi do końca spotkania, w czym spora zasługa Rolanda Miklera i tria rozgrywających Ilić-Lekai-Nagy (łącznie 19 trafień).

Warto nadmienić, że środkowy rozgrywający mistrzów Węgier, Mate Lekai okupił to zwycięstwo stratą zęba.

THW Kiel - Telekom Veszprém 25:27 (15:15)