2017-01-16 19:18:00
Wojciech Staniec

Premierowe zwycięstwo Węgrów

Najpierw były dwie porażki, teraz czas na zwycięstwo. Węgrzy prowadzili po pierwszej połowie z Chile 17:13, a ostatecznie wygrali 34:29.

Po dobrym początku i prowadzeniu 3:0 wydawało się, że Węgrzy bez problemu rozprawią się z Chile. Ale kolejne minuty pokazały, że wcale tak być nie musi. Podopieczni trenera Mateo Gallardy już w starciu z Białorusią udowodnili, że potrafią grać w piłkę ręczną. 

Dobre spotkanie rozgrywał Iman Jamali, który w pierwszej połowie zdobył dla Węgrów pięć bramek (na pięć prób). A jego drużyna na przerwę schodziła prowadząc 17:13.

Również w drugiej połowie "Madziarzy" nie byli wstanie zbudować sobie przewagi. Węgrzy nie prezentowali się zbyt dobrze - co mogło być zaskakujące, bo w dwóch pierwszych meczach pokazali się z dobrej strony. Co ciekawe Gabor Csasarz spędził na parkiecie niewiele ponad osiem minut, a przez ten czas zdążył rzucić cztery bramki - jednak wszystkie z rzutów karnych.

Węgry - Chile 34:29 (17:13)

Fot. P MONTIGNY/France Handball 2017