2017-01-15 16:30:00
Adam Kapuśćiński

Szwecja zmasakrowała Argentynę

Reprezentacja Argentyny została rozbita przez Szwecję w drugim spotkaniu obu zespołów w grupie B, druga połowa pokazała wszystkim ile klas dzieli te dwie drużyny.

Spotkanie faworyzowanej Szwecji z reprezentacją Argentyny rozpoczęło się niespodziewanie od dominacji ekipy z Południowej Ameryki, Szwedzi zaskakująco nie radzili sobie ze szczelną obroną gospodarzy pojedynku i zareagować musiał duet trenerski biorąc szybki czas. Do głosu zaczęły dochodzić świetni skrzydłowi Skandynawów, Jerry Tollbring i Mattias Zachrisson, pięć bramek z rzędu i z zaskakującego wyniku z początku spotkania nic nie zostało. W 20. minucie było już 7:12 i od tego momentu było już wiadome, że o niespodziankę będzie niesamowicie ciężko. Końcówka pierwszej połowy należała ponownie do skrzydłowych Szwecji, którzy nic nie robili sobie z roszad w bramce rywali. Po pierwszej połowie widniał wynik 11:16.

Druga połowa była wręcz zmasakrowaniem Argentyńczyków, którzy zdobyli jedynie sześć bramek po przerwie przy dziewiętnastu trafieniach Szwedów. Różnica klas, ciężko o dodanie czegokolwiek więcej. 

Argentyna - Szwecja 17:35 (11:16)

fot. J.Crosnier/Handball France 2017



Następny artykuł: Pierwszy remis na mundialu!