2017-01-15 16:15:00
Wojciech Staniec

Niemcy pokazali siłę. Dwadzieścia jeden bramek różnicy

Reprezentacja Chile nie miała żadnych szans w starciu z Niemcami. Mistrzowie Europy po pierwszej połowie prowadzili 17:6 i ostatecznie wygrali 35:14. 

Reprezentacja Chile na inaugurację mistrzostw pokonała Białoruś i dała jasny sygnał, że nie wolno jej lekceważyć. Widać, że Niemcy nie powtórzyli błędów Białorusi i od początku narzucili swój styl gry. Ich przewaga rosła z minuty na minutę. Duży wkład miał w to Andreas Wolf, który po pierwszej połowie miał 63 procent skuteczności, a w całym meczu 53 procent.

Trener Dagur Sigurdsson dał szansę występu m.in. Tobiasowi Reichmannowi i Rune Dahmke, którzy w pierwszym meczu mistrzostw nie grali. Z kolei najskuteczniejszy zawodnik całego turnieju po pierwszej kolejce - Uwe Gensheimer wchodził tylko na karne.

Jedynym problemem Niemców były kontuzje Najpierw nogę skręcił Paul Drux, kwadrans przed końcem przy rzucie niefortunnie upadł Reichmann i także opuścił parkiet. W całym meczu skrzydłowy Vive Tauronu rzucił dwie bramki na pięć prób. "Ippe" odpoczął kilka minut i znów pojawił się na parkiecie, więc wszystko wskazuje na to, że nic poważnego mu się nie stało.

Niemcy ostatecznie wygrali 35:14.

Chile - Niemcy 14:35 (6:17)

Fot. P. MONTIGNY/France Handball 2017