Droga do Final Four: Gwiazdorska maszyna PSG. Paryżanie trzeci raz z rzędu grają w Kolonii

Celem PSG jest poprawienie wyniku z poprzedniego sezonu Ligi Mistrzów. W 2017 roku przegrali w finale z Vardarem, ale teraz znów mają szansę na zdobycie trofeum. Francuski kub to przede wszystkim wielkie nazwiska handballu, które mają poprowadzić drużynę do triumfu w rozgrywkach. 

Od początku sezonu PSG było wymienianie w roli faworyta wygrania Ligi Mistrzów. Zawodnicy zgodnie z planem wypełniali swoje zadania i awansowali do Final Four. Kiedy mówimy o Paris Saint-Germain Handball od razu mamy w głowie wszystkie gwiazdy światowej piłki ręcznej.REKLAMA

PSG trzeci rok z rzędu wystąpi w Final Four. Idealnie pasuje tu twierdzenie do trzech razy sztuka. Francuzi w sezonie 2015/2016 zajęli trzecie miejsce, 2016/2017 drugie, więc teraz wypada pierwsze. Czy w rozgrywkach 2017/2018 w końcu zdobędą upragniony tytuł najlepszego klubu w Europie? Tego dowiemy się już w najbliższy weekend. 

Zadziwiające jest słabe zainteresowanie meczami PSG wśród kibiców. Najwięcej na trybunach zasiadło podczas pojedynku z Flensburgiem i w rewanżowym ćwierćfinałowym meczu z PGE VIVE. Frekwencja wynosiła wtedy 3500 kibiców. Ze względu na wyniki oraz grającej elity światowej piłki ręcznej paryska hala powinna być wypełniona po brzegi, jednak tak nie jest. Za to budżet PSG bije inne kluby na głowy.

 

Jak wyglądała droga PSG do Final Four? 

W tym sezonie nikt nie zagroził PSG i zawodnicy mają nadzieję, że zostanie tak do samego końca. Tegoroczne rozgrywki Ligi Mistrzów zaczęli od zwycięstwa nad THW Kiel 25:22. W trzeciej rundzie dość niespodziewanie ulegli we Flensburgu różnicą trzech trafień, ale potem była passa zwycięstw. Kiedy już byli pewni pierwszego miejsca w grupie B ostatnie dwa mecze odpuścili. Do Mieszkowa nie pojechali w najmocniejszym składzie i przegrali 28:29, a w ostatniej kolejce fazy grupowej zremisowali z THW 29:29. Te mecze już nic nie zmieniały w układzie tabeli. PSG wygrało grupę i spokojnie czekało na ćwierćfinałowego rywala. 

Podopieczni Zvonimira Serdarusicia trafili na PGE VIVE. Pojedynki pomiędzy tymi drużynami zapowiadały się pasjonująco. Kielczanie fatalnie zagrali pierwszą połowę w Hali Legionów, przegrywając aż 10:22. PSG odrobiło lekcje i całkowicie rozgryzło taktykę mistrzów Polski. W rewanżu emocje wzrosły jeszcze bardziej, ale kropkę nad "i" postawili Francuzi, meldując się w Final4 europejskich rozgrywek. 

Być może w finale Ligi Mistrzów czeka nas powtórka sprzed roku, kiedy o triumf rozgrywek walczyło właśnie PSG z Vardarem. Obie te ekipy także w tym sezonie wywalczyły bilety do Kolonii, więc wszystko jest możliwe. Najpierw jednak paryżanie muszą skupić się na pokonaniu w półfinale HBC Nantes. 

Skład PSG 

Skład PSG można określić jako gwiazdozbiór najlepszych piłkarzy ręcznych na świecie. W drużynie aż kipi od legend handballu. Czy ogromne doświadczenie jakim mogą pochwalić  się zawodnicy wystarczy do triumfu w Lidze Mistrzów? W ubiegłym roku nie udało się, więc teraz na pewno liczą na poprawę wyniku. 

Mówi się, że bez dobrych bramkarzy nie da się nic wygrać. O to nie musi się martwić PSG, gdzie gra niezniszczalny, jeden z najlepszych na tej pozycji zawodnik – Thierry Omeyer. 41 - latka nie trzeba nikomu przedstawiać. W tym roku podpisał nową umowę z klubem, która będzie obowiązywać do końca sezonu 2018/2019 roku. Drugim bramkarzem PSG jest Rodrigo Corrales Rodal. Hiszpan jest dobrze znany polskim kibicom, a szczególnie sympatykom Orlen Wisły Płock, w której spędził trzy sezony. 27 – latek bardzo dobrze spisuje się między słupkami i tworzy kapitalny duet z Thierry Omeyerem. W styczniu mógł cieszyć się ze swoją reprezentacją ze zwycięstwa w mistrzostwach Europy, a teraz ma szansę na triumf z klubem w Lidze Mistrzów. 

Na rozegraniu PSG rządzi Nikola Karabatić. Po lewej stronie ma znakomitego 22 – letniego reprezentanta Norwegii Sandera Sagosena oraz legendarnego Mikkela Hansena. Najskuteczniejszym zawodnikiem drużyny jest Uwe Gensheimer, który w czternastu spotkaniach zdobył osiemdziesiąt siedem bramek i zajął drugie miejsce w tabeli strzelców Ligi Mistrzów. To będą wyjątkowe dwa mecze dla Daniela Narcissea. Utytułowany Francuz postanowił po tym sezonie pożegnać się z parkietem i z pewnością wymarzonym zakończeniem kariery byłoby wygranie Ligi Mistrzów.

Wielkim nieobecnym podczas Final Four będzie Luka Karabatić. Obrotowy PSG walczył z czasem po złamaniu kości śródręcza, ale ostatecznie zabraknie go w Kolonii. 

Nominację od Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej do All-Star Team otrzymali: Uwe Gensheimer, Sander Sagosen, Nikola Karabatić i Luka Karabatić.  

W półfinale Ligi Mistrzów PSG zmierzy się z HBC Nantes. 

Przypomnijmy jak wyglądała droga PSG w tym sezonie do Final Four Ligi Mistrzów: 

Tweet