2018-03-23 10:02:00
Wojciech Staniec

PGE VIVE zagra z rezerwami "Lwów"? W Kielcach szykują się na mecz z pierwszą drużyną

Wszystko wskazuje na to, że w sobotę zawodnicy PGE VIVE zagrają w 1/8 finału Ligi Mistrzów z rezerwami Rhein-Neckar Loewen. Jednak kielczanie zgodnie podkreślają, że szykują się na mecz z pierwszą drużyną mistrzów Niemiec.

- Od kiedy poznaliśmy rywala to przygotowujemy się do meczu z Rhein-Neckar Loewen, z ich pierwszą drużyną. Analizujemy grę Andiego Schmida, Rafela Baeny i spółki. I tak podchodzimy do tego meczu - wyjaśnia Mariusz Jurkiewicz.

REKLAMA

Rozgrywający nie chce mówić jaką różnicą w sobotę musi wygrać jego drużyna. - Jak prześledzimy różne dwumecze w piłce ręcznej to zobaczymy, że nie ma bezpiecznych różnic. My nie będziemy spekulować. Wyjdziemy walczyć o zwycięstwo, a później będziemy starali się powiększać przewagę o każdą kolejną walkę - zapowiada.

Jurkiewicz nie komentuje także decyzji "Lwów" o przysłaniu do Kielc zespołu rezerw. - Nic o tym nie sądzę, bo ja mam teraz na głowie tylko nasz mecz i nie zajmuje się problemami innych zespołów - ucina.

W podobnym tonie wypowiada się Blaż Janc. - Dla mnie to obojętne. My się przygotowujemy do tego, że będziemy grać z pierwszym zespołem. Musimy się skupić na sobie i myśleć tylko o swojej grze - uważa Słoweniec.

Nawet jeżeli PGE VIVE zagra z drugą drużyną "Lwów" to nie będzie mowy o lekceważeniu rywala. - To jest 1/8 finału Ligi Mistrzów. Rewanż gramy na wyjeździe, więc nie ma żadnego rozmyślania o kolejnej rundzie. W tej chwili liczy się tylko sobotni mecz - zapowiada Jurkiewicz.