2018-03-06 07:29:00
Bartłomiej Żygadło

II liga gr. 1: Podsumowanie 19. kolejki

W miniony weekend odbyły się spotkania 19. kolejki II Ligi grupy 1. Wydarzeniem tej serii gier był pojedynek lidera z drugim zespołem rozgrywek – niepokonana od września Forza w końcu znalazła swojego pogromcę, a okazał się nim spadkowicz z 1. Ligi – Olimp Grodków. Ponadto na właściwe tory wróciła Tęcza Kościan oraz Sparta Oborniki. W końcu zapunktował także wrocławski Śląsk. 

REKLAMA

Strzelanina w Brzegu. Dzielni gospodarze, choć znów w zdziesiątkowanym składzie, zwłaszcza w drugiej połowie powalczyli z faworyzowanym rywalem z Komprachcic. Warty uwagi jest fakt, że w spotkaniu padło aż… 71 bramek. To była prawdziwa gratka dla kibiców lubujących się w radosnym, ofensywnym handballu. Gorszą wiadomością jest dla nich jednak kolejna porażka Orlika. Wydawać się może, że czerwona latarnia ligi niemal na dobre osiadła na dnie. Wliczając w to problemy kadrowe, realizacja misji pod kryptonimem „poprawa pozycji w ligowej tabeli” staje się coraz mniej prawdopodobna. Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania został Mateusz Włodek – gracz miejscowych zanotował aż 9 trafień.

SKS Orlik Brzeg - LKS OSiR Komprachcice 34:37 (12:18)

Tęcza po zeszłotygodniowym fantastycznym występie w Komprachcicach, do swojego dorobku dopisuje kolejne 3 punkty. Tym razem wyższość rewelacji rozgrywek uznać musiał Start. MKS zagrał dobrze zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie, ostatecznie będąc lepszym od rywala o aż 10 bramek. Dla gości był to z pewnością zimny prysznic po niedawnym urwaniu punktów Sparcie Oborniki. Ten rezultat sprawił, że Tęcza osiadła na 4 miejscu w ligowej tabeli. Konin zajmuje dopiero 10. miejsce w stawce czternastu ekip.

MKS Tęcza Kościan - SSRiR Start Konin 30:20 (15:11)

Zwycięstwo Śląska, zwłaszcza tak zdecydowane, w obliczu sytuacji kadrowej wrocławian niewątpliwie można upatrywać w kategoriach niespodzianki. Po pierwszej, dość wyrównanej odsłonie spotkania, drugie 30 minut należało do podopiecznych trenera Grobelnego. Kapitalne zawody rozegrał środkowy miejscowych, Maciej Seroczyński, który z konieczności wystąpił na… lewym skrzydle. Jego skuteczność pomogła przechylić szalę zwycięstwa na korzyść WKS i dopisać na konto ekipy ze stolicy Dolnego Śląska istotne 3 punkty. Śląsk aktualnie zajmuje 5. miejsce w tabeli, Zew okupuje 8. pozycję.

Śląsk Wrocław Handball Team - TS Zew Świebodzin 30:21 (14:13)

Mecz kolejki. Spadkowicz z zaplecza Superligi stanął oko w oko z liderem rozgrywek, aspirującym do awansu do 1. Ligi. Gospodarze wzięli na młodej Forzie srogi rewanż za porażkę z października zeszłego roku. Choć pierwsza połowa nie zapowiadała tak zdecydowanego zwycięstwa którejkolwiek z drużyn, determinacja i doświadczenie Olimpu w drugiej odsłonie wzięły górę i pozwoliły zgarnąć niezwykle ważne 3 oczka. Tym samym przewaga Forzy nad szczypiornistami z Opolszczyzny stopniała do trzech punktów. Najlepszym strzelcem UKS został Prokop (6 trafień), w barwach gości natomiast Bieżyński (6).

UKS Olimp Grodków - KS Forza Wrocław 29:19 (10:10)

Świetnie mecz w wykonaniu przyjezdnych. GOKiS po niedawnej porażce z Żagwią, tym razem pokazał się ze świetnej strony i nie pozostawił złudzeń Astrze. Spotkanie wyrównane było przez zaledwie pierwsze 10 minut – później prym wiódł już beniaminek rozgrywek, który notabene zalicza bardzo poprawny sezon. Dzięki wygranej, Kąty są już na 9. miejscu w ligowej tabeli. Astra natomiast jest druga od końca i za tydzień zagra mecz o życie w Dzierżoniowie – rywalem będzie Żagiew, która wyprzedza szczypiornistów z Nowej Soli o zaledwie dwa punkty.

MKS Astra Nowa Sól - UKS GOKiS Kąty Wrocławskie 21:28 (12:16)

Sparta powraca na właściwe tory. Mimo kapitalnej dyspozycji Szabata i Weisskopfa, którzy łącznie rzucili aż 22 bramki, przyjezdni nie zdołali wywieźć z trudnego terenu nawet jednego punktu. W szeregach Boru zabrakło jednak jeszcze jednej ofensywnej armaty – Kamila Ramiączka. Z jego pomocą, nawet dobrze dysponowana tego dnia ekipa miejscowych mogłaby mieć problemy ze zdobyciem trzech oczek. Ta sztuka się jednak udała i wielka w tym zasługa Narożnego, najskuteczniejszego zawodnika KPR (6 goli). Poza nim, aż trzech zawodników zdobyło 5 bramek – Łyszczarz, Surma oraz Szorcz. Wobec porażki, Bór spadł na 6. miejsce, Sparta nadal okupuje ostatni stopień podium – jest trzecia w ligowej tabeli.

SKF KPR Sparta Oborniki - SPR Bór Oborniki Śląskie 35:29 (20:14)

EUCO-UKS Dziewiątka Legnica - MKS Żagiew Dzierżoniów przełożony na 21 marca