2018-03-04 16:25:00
Wojciech Staniec

Puchar EHF: Osłabione Azoty przegrały we Francji

Trzeciej porażki w fazie grupowej Pucharu EHF doznały Azoty. Tym razem szczypiorniści z Puław przegrali na wyjeździe z Chambery Savoie 22:28.

Przed tygodniem zawodnicy Azotów zagrali dobre spotkanie przeciwko Chambery Savoie, ale po słabej końcówce przegrali 25:27. Puławianie przed tym spotkaniem wciąż mieli realne szanse na awans do ćwierćfinału, ale we Francji musieli wygrać.

REKLAMA

Niestety z powodu kontuzji nie mógł zagrać Piotr Masłowski, a jeżeli do tego dodamy urazy Krzysztofa Łyżwy oraz Bartosza Kowalczyka Azoty miały spory problem na środku rozegrania. Z tego powodu na tej pozycji zaczął Paweł Podsiadło. Dodatkowo brązowi medaliści mistrzostw Polski ubiegłego sezonu mieli spory problem na prawym rozegraniu, gdyż nie mogli grać Marko Panić oraz Witalij Titow.

Trener Daniel Waszkiewicz już w 8. minucie musiał po prosić o czas. Jego drużyna bardzo słabo weszła w to spotkanie, puławianie byli mocno nieskuteczni i przegrywali szybko 1:5. I właśnie ten słaby początek meczu dawał się później puławianom we znaki, bo Chambery cały czas utrzymywało prowadzenie.

Dwie bramki z rzędu zdobyte przez Azoty po wznowieniu gry mogły dać nadzieję na korzystny wynik. Jednak w kolejnych minutach Chambery utrzymywało w miarę bezpieczną przewagę, której Azoty nie były w stanie zmniejszyć. Trener Waszkiewicz próbował łatać "dziury" i na środku rozegrał długo grał nominalny obrotowy, Bartosz Jurecki.

Po około 50. minucie Azoty miały kilka akcji, aby zmniejszyć straty do trzech bramek. Jednak nie udało im się to. Ostatecznie punkty zostały we Francji.

Chambery Savoie Handball - Azoty Puławy 28:22 (14:9)

fot. Azoty Puławy/inf. prasowa