2018-03-04 08:22:00
Ewa Basak

Puchar EHF: We Francji o przedłużenie szans na awans. Czy Azoty zrewanżują się Chambery?

Czas na rewanż puławian z Chambery. Drużyna Daniela Waszkiewicza powalczy o cenne punkty na wyjeździe. Rywale są w zasięgu Azotów, ale ważna jest koncentracja przez cały mecz, której zabrakło ostatnio. 

Pierwszy mecz z Chambery układał się bardzo dobrze. Praktycznie przez cały mecz Azoty były na prowadzeniu, ale niestety końcówka spotkania była bardzo nerwowa i zadecydowała. Puławianie walczyli do ostatnich sekund, ale lepsi okazali o dwa oczka byli zawodnicy z Francji, a polski klub musiał przełknąć bolesną porażkę. W Lublinie dobrą dyspozycją mogli pochwalić się bramkarze obu zespołów – Velentyn Koshovy oraz Yann Genty. Brązowym medalistom zabrakło w ostatnich minutach koncentracji, co wykorzystali rywale. - W takich meczach na takim poziomie błędy i nie wykorzystanie czystych sytuacji bardzo mocno się mści – mówił na konferencji pomeczowej Daniel Waszkiewicz. 

REKLAMA

To będzie sentymentalna podróż dla Marko Panicia, który w poprzednim sezonie grał w barwach Chambery, więc hala we Francji jest mu bardzo dobrze znana. Rozgrywający jest najskuteczniejszym zawodnikiem Azotów. Występ tego zawodnika jest niepewny ze względu na uraz. Puławianie w niedzielę zagrają w okrojonym składzie. Kontuzję leczy jeszcze Krzysztof Łyżwa, ale także urazu doznał Piotr Masłowski. Azoty będą musiały sobie poradzić bez tego zawodnika, co mocno osłabia zespół. Do Francji nie pojechał Adam Skrabania, który zmaga się z bólem łydki. 

Porażka spowodowała spadek Azotów na czwartą pozycję w grupie D, a Chambery Savoie Handball jest liderem w tabeli. Wszystko jest jeszcze w rękach puławian, którzy jeśli chcą liczyć się w walce o awans muszą wygrać najbliższe spotkanie, co nie będzie łatwym zadaniem. 

Ostatnim sprawdzeniem formy puławian był ligowy mecz z MMTS-em. Podopieczni Daniela Waszkiewicza nie wykonali swojego zadania, bo przegrali w Kwidzynie 25:32. Może zimny prysznic podziała mobilizująco na ekipę Azotów, przed którą bardzo ciężki mecz. 

Przepis na zwycięstwo z Chambery? - Trzeba zagrać z Francuzami tak jak w pierwszej połowie u siebie czyli konsekwencja, mocna obrona, pomoc z bramki i spokój w ataku pozycyjnym. Tego spokoju zabrakło nam w meczu z MMTS-em oraz  drugiej połowie z Chambery. Będzie bardzo ważny początek. Francuzi grają u siebie, więc na pewno hala pomoże, kibice też. Musimy być bardzo skoncentrowani, walczyć o każdą piłkę, każdy centymetr na boisku – powiedział kapitan Azotów, Bartosz Jurecki. 

Rewanżowe stracie Chambery Savoie Handball - Azoty Puławy rozpocznie się w niedzielę, 4 marca o godzinie 15. 

wypowiedź: azoty-pulawy.pl