2018-02-21 20:05:00
Andrzej Gwarda

Nieudany rewanż. MMTS wypunktowany w Zabrzu

Ozdobą 16. kolejki PGNiG Superligi był mecz pomiędzy Górnikiem Zabrze a MMTS Kwidzyn. Zarówno jedna jak i druga drużyna ostatnie spotkania, przeplatała zwycięstwami i porażkami. Faworytem tego spotkania była jednak ekipa gospodarzy, która w pierwszym meczu w Kwidzynie we wrześniu ubiegłego roku, wygrała nieznacznie 26:24.

Strzelanie bramek w tym meczu, rozpoczęli jednak przyjezdni. W 1. minucie spotkanie skutecznym rzutem popisał się zawodnik MMTS-u,  Adrian Nogowski. Gospodarze odpowiedzieli bardzo szybko bramkami Marka Daćki oraz Łukasz Gogola. W 9. minucie goście ponownie wyszli na prowadzenie za sprawą skutecznego wykończenia akcji gości przez Andrzeja Kryńskiego. 

REKLAMA

Ten sam zawodnik podwyższył stan prowadzenia do dwóch bramek zaledwie pięć minut później. Chwilę później jednak, gospodarze doprowadzili do wyrównania a następnie odzyskali inicjatywę w tym meczu, ponownie wychodząc na jednobramkowe prowadzenie. 

W 20. minucie, Jan Czuwara wypracował zabrzanom najwyższą przewagę (3 bramki). Wówczas trener kwidzynian, Maciej Mroczkowski zdecydował się poprosić o czas dla swojej ekipy. Po przerwie MMTS odzyskał równowagę w zdobywaniu bramek, jednak nie udało im się zorganizować skutecznego pościgu za swoim rywalem. Na przerwę zawodnicy schodzili przy wyniku 16:13 dla gospodarzy a rezultat "do szatni" ustalił Patryk Grzenkowicz. 

W drugiej połowie gospodarze kontrolowali przebieg spotkania, nie dając wydrzeć sobie bezpiecznej przewagi. Po bramkach Yuri Gromyku oraz Jana Czuwary, zabrzanie osiągnęli w 41. minucie spotkania wysoką, sześciobramkową zaliczkę. Trener Mroczkowski ponownie poprosił o czas dla swojej drużyny. 

Przerwa nie przyniosła jednak oczekiwanych skutków. Rozpędzeni gospodarze, dosłownie miażdżyli defensywę gości. W 46. minucie po bramce Iso Sluijtersa prowadzili już 28:18 i tylko cud mógł uratować kwidzynian przed kolejną porażką. 

Końcówka spotkania jednak nie przyniosła upragnionego przez przyjezdnych, przełamania i to zawodnicy Górnika mogli cieszyć się z kolejnego, wygranego meczu.

NMC Górnik Zabrze - MMTS Kwidzyn 38:23 (16:13)