2016-10-05 20:04:00
Wojciech Staniec

Flensburg po zaciętym boju przegrał z Barceloną

Bardzo zacięte i wyrównane spotkane zobaczyli kibice, którzy oglądali pojedynek SG Flensburg Handewitt z FC Barceloną. Górą był jednak zespół z Katalonii, który wygrał 28:27.

To był mecz na szczycie w grupie A. Po dwóch kolejkach FC Barcelona była liderem, a SG Flensburg-Handewitt zajmował drugie miejsce. Hiszpanie mieli na swoim koncie dwa zwycięstwo, a Niemcy zwycięstwo i remis. Duma Katalonii weekend stoczyła ciężki bój z THW, a Flensburg bez problemu pokonał Bjerringbro-Silkeborg.

Pierwsze minuty tego spotkania były bardzo wyrównane. Aż do stanu 10:10 tylko raz Barcelonie udało się odskoczyć na dwa oczka. Poza tym był remis lub prowadzący zmieniali się jak w kalejdoskopie. Przed przerwą Barcelona znów odskoczyła na dwa oczka, w samej końcówce gospodarze mieli jeszcze okazję do zmniejszenia strat, ale zabrakło im dokładności i czasu. Po pierwszej połowie "Barca" wygrywał 13:11.

Po przerwie Barcelonie udało się odskoczyć na cztery bramki. Jednak Flensburgowi udało się doprowadzić do remisu. Jednak wtedy dwa gole rzucił Wael Jallouz. Barcelona dowiozła prowadzenie do końca i wygrała 28:27. Flenburg w końcówce mógł doprowadzić do remisu, ale dwa proste błędy popełnił Thomas Mogesen.

Bez bramki i z dwiema karami dwóch minut to spotkanie skończył reprezentant Polski Kamil Syprzak.

SG Flensburg-Handewitt - FC Barcelona 28:27 (11:13)