2018-02-18 18:30:00
Karolina Zielonka

Liga Mistrzów: Aalborg zbyt słaby na THW Kiel. Niezwykły Landin "zaczarował" bramkę

Niedziela, godzina 16:50 na parkiet Gigantium Areny wybiegła drużyna Aalborga Handball i THW Kiel. Dla gospodarzy był to mecz ostatniej szansy. Natomiast Kilończycy nadal próbują uciec przed PGE VIVE Kielce i każdy punkt jest dla nich na wagę złota. 

Pierwsza połowa tego spotkania do 20. minuty była wyrównana. Świetnie spisywali się bramkarze obu drużyn - Niklas Landin i Mikael Aggefors. Zawodnicy w polu wcale nie byli gorsi i grali łeb w łeb. Ciężar gry na swoje barki po stronie gospodarzy wzięli Martin Larsen i Tobias Ellebaek. W dłużej mierze dzięki nim mogliśmy, na tablicy wyników, w 20.minucie spotkania ujrzeć remis po 7. Lecz kiedy wyżej wymienieni panowie chwilowo zaniemogli THW zaczęło budować przewagę. Bombardowanie bramki Aalborga rozpoczął Nikola Bilyk, ale Aggefors nie dawał za wygraną i dzielnie próbował wybronić każdą piłkę. Na koniec pierwszej części spotkania sędzia podyktował rzut wolny bezpośredni dla Kielu. Bilyk rzucił jednak wysoko nad bramką. 

REKLAMA

Druga część spotkania przebiegała pod dyktando gości. Znowu tryb "parada" włączyli bramkarze - Landin i Aggefors, którzy w całym spotkaniu byli najmocniejszymi ogniwami swoich zespołów. Aalborg walczył ile sił, dwoił się i troił. Niestety kiedy THW włączyło szósty bieg, nie mieli oni szans na ich zatrzymanie. Ogromnym wsparciem dla gości był doping ponad 300. kibiców, którzy przyjechali wspierać swój klub. Na sam koniec meczu po raz kolejny piłkę zatrzymał Niklas Landin, który w tym spotkaniu zanotował "kosmiczną" skuteczność. Obronił on 47% rzutów! 

Mecz, który zapowiadał się bardzo ciekawie, emocjonująco, okazał się mocnym treningiem dla Niemców i to oni mogli cieszyć się z trzech punktów, które pomagają im w ucieczce przed mistrzem Polski.

Aalborg Handball - THW Kiel 20:27 (11:15)