2018-02-14 19:56:00
Ewa Basak

Passa porażek Stali trwa. Udany rewanż Wybrzeża!

W Gdańsku odbył się mecz walentynkowy, który miał wyjątkową oprawę. Po nerwowej końcówce ze zwycięstwa mogło cieszyć się Wybrzeże, a Stal na wygraną w tym roku musi jeszcze poczekać. 

W składzie Wybrzeża znalazł się Hubert Kornecki, który w tym sezonie jeszcze nie grał. Przed rozpoczęciem rozgrywek rozgrywający doznał kontuzji barku i musiał przejść operację. 

REKLAMA

Autorem pierwszego trafienie był Michał Chodara, ale szybko bramką odpowiedzieli także gospodarze. Początek meczu należał do Stali. W 5. minucie Piotr Krępa pokonał goalkeepera Wybrzeża i mielczanie wygrywali już 5:2. Dzięki obronom Tomasza Wiśniewskiego jego koledzy budowali swoją przewagę. Na wynik 6:2 w 9. minucie o czas poprosił Marcin Lijewski. 

Wskazówki trenera były pomocne, bo gospodarze wyeliminowali ze swojej gry błędy i konsekwentnie odrabiali stratę. Po kontrze Łukasza Rogulskiego gdańszczanie złapali oczko kontaktowe 7:8. Po skutecznym rzucie karnym Wojciech Prymlewicz wyrównał wynik (8:8). Mielczanie zanotowali kilkuminutowy przestój w ataku, który wykorzystali znakomicie gdańszczanie. Gospodarze odmienili losy spotkania i w 22. minucie wygrywali 11:8. Wybrzeże zamieniało praktycznie każdy kontratak w bramkę i wynik systematycznie odskakiwał Stali. Po pierwszej połowie przyjezdni wysoko przegrywali 11:18. 

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Stal musiała się spieszyć, a komfort gry miało Wybrzeże. Dobrze wyglądała defensywa gdańszczan, z którą mieli problemy mielczanie. "Czeczeńcy" jednak nie odpuszczali i cały czas gonili wynik. Na słabszy moment gospodarzy zareagował Marcin Lijewski prosząc o chwilę przerwy. 

W drugiej części spotkania dalej między słupkami dobrze spisywał się Tomasz Wiśniewski. W 47. minucie Krzysztof Lipka poprosił jeszcze o chwilę przerwy. Po chwili Rafał Krupa zmniejszył stratę Stali na cztery bramki (20:24). Na parkiecie kilka świetnych interwencji zaliczył Maciej Pieńczewski. Emocji nie brakowało w ostatnich minutach meczu. Mielczanie walczyli do samego końca, ale zespół z Gdańska nie dał sobie wyrwać już wygranej. 

Wybrzeże Gdańsk - Stal Mielec 28:26 (18:11)