2017-12-13 20:02:00
Ewa Basak

Hit kolejki dla Orlen Wisły! Płocczanie za mocni dla Górnika

Gospodarze od początku prowadzili w spotkaniu, a stratę bramkową musiał odrabiać Górnik. Zabrzanie doprowadzili do remisu w pierwszej połowie, ale ostatecznie przegrali ją 11:16. Po przerwie Orlen Wisła zdominowała przeciwnika i zwyciężyli różnicą ośmiu trafień.

Pierwszą bramkę w meczu zdobył Jose de Toledo otwierając wynik w Płocku. Od początku bardzo dobrze w bramce gospodarzy spisywał się Marcin Wichary, który zatrzymywał ataki rywali. W 6. minucie Przemysław Krajewski wykorzystał rzut karny i "Nafciarze" wygrywali już 3:0. Zabrzanie popełniali kolejne błędy, a różnica bramkowa systematycznie się powiększała.

Dopiero w 7. minucie Michał Adamuszek trafił pierwszy raz do bramki Orlen Wisły. Górnik nie odpuszczał przeciwnikowi i gonił wynik. W 13. minucie po bramce Patryka Glucha goście zbliżyli się do płocczan na jedno oczko 6:7, a po chwili na tablicy wyników był remis.

REKLAMA

Co raz większe problemy z przebiciem się przez defensywę gospodarzy mieli zawodnicy z Zabrza i o czas w 16. minucie poprosił szkoleniowiec Górnika Rastislav Trtik. Na kolejny remis 9:9 o chwilę przerwy zażądał tym razem Piotr Przybecki. Dwie bramki z rzędu zdobyli wicemistrzowie Polski, ale prowadzenie Orlen Wisły nie trwało długo, bo w kolejnych minutach Bartłomiej Tomczak wykorzystał karnego i wyrównał wynik 11:11. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do gospodarzy. Podopieczni Piotra Przybeckiego zagrali agresywniej w obronie i wykorzystali kontry, co pozwoliło odskoczyć Orlen Wiśle na pięć oczek.

Po zmianie stron zabrzanie mylili się w ataku, a kolejne oczka notowali gospodarze. Orlen Wisła zaliczyła serię czterech oczek i w 35. minucie wygrywała już 20:11. Dalej w bramce kapitalnie bronił Marcin Wichary. Górnik musiał odrabiać coraz większą stratę, a "Nafciarze" mieli komfort gry. 

Dziesięć minut przed zakończeniem spotkania ekipa Piotra Przybeckiego prowadziła 30:19. W drugiej połowie goście musieli grać pod dyktando Orlen Wisły. Płocczanie pewnie pokonali zabrzan i wygrali w ostatnim meczu w tym roku przed własną publicznością 33:25.

Orlen Wisła Płock - NMC Górnik Zabrze  33:25 (16:11)