2017-10-29 12:05:00
Redakcja

Darko Djukić jest po badaniach. Nie ma złamania

Darko Djukić przedwcześnie zakończył mecz reprezentacji Serbii i Austrii. Skrzydłowy, grający na co dzień w PGE VIVE Kielce już w piątej minucie spotkania musiał opuścić parkiet.

Zawodnik został sfaulowany przez Nikolę Bilika. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie, gdyż Darko Djukić został zniesiony z parkietu, a następne na noszach przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł badania.

REKLAMA

Te jednak wykazały, że Serb nie ma poważnego urazu. - Miał on prześwietlenie i okazało się, że nie ma złamań. Ma on krwiaka po prawej stronie pośladka i krwiaka. Dalszą terapię będzie przechodził już w swoim klubie, w Polsce - powiedział lekarz reprezentacji Serbii, Slobodan Džudović.

W niedzielę Djukić wróci do Polski. PGE VIVE już we wtorek zagra mecz PGNiG Superligi ze Stalą Mielec, a w weekend kielczan czeka wyjazdowe starcie z PSG.

źródło: balkan-handball.com