2017-10-14 19:30:00
Ewa Basak

Fantastyczna druga połowa Stali! Mielczanie pokonali Wybrzeże

Emocje w Mielcu! Po zaciętym pojedynku Stal może cieszyć się z kolejnego zwycięstwa w sezonie. Wybrzeże minimalnie prowadziło po pierwszej połowie, ale po przerwie na parkiecie dominowali mielczanie. Bohaterem gospodarzy został Krzysztof Lipka, który notował świetne interwencje od początku meczu.

Wynik meczu otworzył Wiktor Kawka zdobywając pierwszą bramkę dla Stali. Od początku spotkania świetnie funkcjonowały defensywy obu drużyn, w rezultacie zawodnicy zanotowali przestój w ataku i po ośmiu minutach gry był remis 2:2. Pojedynek w Mielcu był bardzo zacięty i na tablicy wyników co chwila był remis. Gospodarze jednak zaczęli mylić się w swoich akcjach, co skutecznie wykorzystali gdańszczanie wychodząc na dwubramkowe prowadzenie.

Po kwadransie gry po bramce Wojciecha Prymlewicza Wybrzeże wyszło na dwubramkowe prowadzenie. Przyjezdni mocno pracowali nad budowaniem przewagi i o czas 19. minucie poprosił trener Stali. Mielczanie nie odpuszczali rywalowi i konsekwentnie niwelowali stratę do rywala. W ostatniej minucie pierwszej połowy Kawka zdobył kolejne oczko i "Czeczeńcy" zbliżyli się do przeciwnika na jedno trafienie.

REKLAMA

Po zmianie stron obie ekipy wyszły na parkiet jeszcze bardziej zmotywowane. Zawodnicy szybko zdobywali kolejne oczka dla swoich zespołów. W 37. minucie Rafał Krupa zdobył bramkę i Stal doprowadziła do remisu 16:16. Mielczanie zanotowali serię sześciu trafień i wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Wybrzeże musiało gonić wynik, ale Stal nie zwalniała tempa.

Gospodarze rzucili ponownie trzy bramki z rzędu i Stal wygrywała 28:22. Od początku spotkania w bramce znakomicie bronił Krzysztof Lipka. Szkoleniowiec mielczan trzymał wynik, dzięki czemu jego zawodnicy mogli skupić się na odrobieniu straty i budowaniu swojej przewagi. Przyjezdni musieli uznać wyższość rywala i ostatecznie przegrali różnicą pięciu trafień.

Stal Mielec - Wybrzeże Gdańsk 33:25 (12:13)