2016-09-08 19:27:00
Wojciech Staniec

Niesamowity finisz "Lisów"! Trofeum zostaje w Berlinie!

Jeszcze kilka minut przed końcem meczu wydawało się, że Paris Saint Germain wygra turniej Super Globe. Jednak Berlińczycy zanotowali niesamowitą końcówkę i pokonali Francuzów 29:28.

Po pierwszych akcjach na prowadzeniu byli Berlińczycy. Jednak dość szybko sprawy się odwróciły i w 13. minucie zrobiło się 7:4 dla PSG. W kolejnych minutach cały czas utrzymywała się kilku bramkowa przewaga Francuzów. 

PSG wygrało pierwszą połowę 15:12.

Po przerwie świetnie zaczął bronić Thierry Omeyer, który dał się we znaki zawodnikom Vive Tauronu Kielce w półfinale. W finale było podobnie i dzięki dobrym interwencją Francuza PSG w 39. minucie prowadziło już 22:15, a o przerwę poprosił szkoleniowiec "Lisów".

Od tego momentu gra zawodników ze stolicy Niemiec uległa sporej poprawie i w 47. minucie mieli oni już tylko jedną bramkę straty, gdyż przegrywali 22:23. Jednak Paryżanie wytrzymali presję, zdobyli dwa gole z rzędu i znów mieli trzy oczka przewagi.

Po chwili Berlińczycy znów odrobili straty i był remis. Na dwie minuty przed końcem meczu Petar Nenadić wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Następnie obronił Silvio Heinevetter, znów rzucił Nenadić. 

"Lisy" nie dały już sobie wydrzeć zwycięstwa i ostatecznie pokonały PSG 29:28.

Füchse Berlin - Paris Saint-Germain Handball 29:28 (12:15)