2017-10-07 21:25:00
Wojciech Staniec

Liga Mistrzów: Nantes postraszyło Barcelonę, Vardar traci punkty. Bezlitosne "Lwy"

Pierwszy punkt w sezonie stracił Vardar Skopje, który zremisował w Szeged z tamtejszym Pickiem. Swoje mecze wygrały "Lwy" i Barcelona.

To spotkanie nie miało wielkiej historii. Od początku zdecydowaną przewagę mieli mistrzowie Niemiec. Gospodarze ani razu w tym spotkaniu nie prowadzili, a jedyny remis jaki oglądaliśmy w tym spotkaniu to 0:0 na samym początku. "Lwy" schodziły na przerwę prowadząc sześcioma golami, a ostatecznie wygrały różnicą trzynastu trafień.

IFK Kristianstad - Rhein-Neckar Löwen 22:35 (12:18)

W pierwszych sekundach tego spotkania dwoma udanymi interwencjami popisał się Arpad Sterbik. Z czasem nieznaczną przewagę 1-2 bramek uzyskali Węgrzy. Po przerwie spotkanie także układało się po myśli gospodarzy. W końcówce prowadzili oni 26:24 i wydawało się, że zgarną dwa punkty. Jednak mistrzowie Macedonii odrobili straty i doprowadzili do remisu. Ostatecznie mecz zakończył się remisem. Dla Vardaru była to pierwsza strata punktów w tym sezonie Ligi Mistrzów.

Pick Szeged - Vardar Skopje 26:24 (14:13)

To był wyjątkowy mecz dla Kirila Lazarova, który latem zamienił Barceloną na Nantes. Początek spotkania układał się zgodnie z planem i na prowadzenia była "Duma Katalonii". Później Francuzi wyszli na prowadzenie. Grali oni bardzo dobrze, a gospodarze wyglądali na lekko zaskoczonych takim obrotem spraw. Jeszcze po przerwie HBC było na prowadzeniu, jednak w ostatnim kwadransie Barcelona pokazała klasę i pewnie wygrała. 

Dobre spotkanie rozegrał Kamil Syprzak, który rzucił sześć bramek i wspólnie z Diką Memem był najskuteczniejszym zawodnikiem Barcelony.

FC Barcelona - HBC Nantes 31:25 (13:16)

fot. Anna Benicewicz-Miazga