2017-08-30 16:10:00
Bartłomiej Wójcik

Nadzieja polskiej piłki ręcznej kończy karierę!

Występujący ostatnio w KPR Legionowo Jakub Łucak, musi zakończyć karierę z powodów zdrowotnych. Były reprezentant Polski rezygnuje z gry, lecz nie żegna się ze sportem, gdyż chce zostać trenerem.

Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że Jakuba Łucaka czeka wielka kariera, jednak kolejne kontuzje uniemożliwiały rozwój kariery, a teraz sprawiły, że musi zawiesić buty na kołku. Łucak powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" że we wrześniu czeka go kolejna operacja która będzie umożliwiać mu normalne funkcjonowanie.

REKLAMA

Pochodzący z Kielc, 28-letni prawoskrzydłowy zadebiutował w polskiej reprezentacji jeszcze za kadencji Michaela Bieglera. W 2014 roku pojechał na mistrzostwa Europy do Danii, gdzie kupił serca kibiców meczem z Francuzami, gdy rzucił pięć bramek. Po udanym Euro Łucak w nagrodę wywalczył sobie kontrakt z Vive, jednak nie rozegrał żadnego meczu w tym klubie. Najpierw był wypożyczany, a później rozwiązani z nim umowę.

Jakub Łucak w sezonie 2015/2016 grając dla Śląska Wrocław spisywał się bardzo dobrze, co dało mu po raz kolejny szansę na grę w reprezentacji. Zagrał na Euro 2016, które było rozegrane w naszym kraju. Polska wywalczyła 7. miejsce wygrywając ze Szwecją 26:24, dla Łucaka był to ostatni mecz w kadrze.

Skrzydłowy chce zostać w Warszawie ze względów osobistych i chce zostać trenerem przygotowania fizycznych. Pomimo tylu kontuzji które spotkały 28-latka (zerwanie ścięgna Achliesa, uszkodzenie więzadeł w kolanie) to Łucak chce zostać dalej przy sporcie.

źródło: Przegląd Sportowy

fot. Anna Benicewicz-Miazga