Nowe podejście do tego samego celu Sydney Uni. W planach wizyta w Sandomierzu

Co roku podczas klubowych mistrzostw świata w piłce ręcznej można oglądać Sydney Uni, które jest mistrzem Oceanii. Podobnie będzie także w tym roku, a przed turniejem Australijczycy odwiedzą Polskę.

W Sydney Uni Handball Club grają pasjonaci piłki ręcznej mieszkający w Australii oraz studenci, którzy przyjeżdżają na wymianę do Sydney. Gra tam także Polak - Tomasz Szklarski (obszerny wywiad z nim możecie przeczytać TUTAJ). 

Klub ten co roku gra w IHF Super Globe. Sydney Uni ma zaplanowany także start w tym roku (turniej zostanie rozegrany w Katarze od 25 do 28 sierpnia), zagrają w nim m.in. obrońcy trofeum Fuchse Berlin, mistrz Ligi Mistrzów Vardar Skopje - czyli kluby, które mają budżety o 100 razy większe od Australijczyków. Na Antypodach są jednak ambitni i teraz chcą się o wiele lepiej przygotować się do turnieju. 

Drużyna Sydeny Uni przyjedzie do Sandomierza na obóz, który potrwa dziesięć dni, a w planach są m.in. mecze z polskimi drużynami. - To nie tylko piękna część Polski, ale także miasto o długiej tradycji piłki ręcznej. Jesteśmy przekonani, że przygotowania przebiegną tam idealnie - wyjaśnia Lionel Puyhardy, który jest nowym trenerem mistrzów Australii. Jest to trener, który pracował już we Francji i Nowej Kaledonii. To nie jedyna nowa twarz w sztabie szkoleniowym Sydney Uni, bo za przygotowanie fizyczne odpowiadał będzie Andrea Casali, a asystentem trenera został wspomniany wcześniej Tomasz Szklarski.

Nowy sztab, obóz - to rzeczy, które mają pomóc w lepszym przygotowaniu do IHF Super Globe, ale nie jedyne. Ważne jest też to, że w minionym sezonie udało się zorganizować pierwszy raz HLA, czyli Australijską Ligę Piłki Ręcznej, w której udział wzięli St Kilda HBC Melbourne, UTS-UC Hawks (Canberra/Sydney) i Brisbane Wolves.

- To pozwoliło nam znaleźć większą liczbę sponsorów, którzy wspierali HLA. Piłka ręczna w Australii się rozwija i może zdobyć większe grono fanów. Ta liga sprawia, że piłka ręczna nie tylko pokazuje piłkę ręczną szerszej publiczności, ale też sprawia, że najlepsi zawodnicy mogą ze sobą częściej rywalizować  - wyjaśnia Pascal Winkler, menedżer Sydney Uni i delegat HLA. W planach jest także utworzenie kobiecej ligi. 

W Sydney zapowiadają, że nawet jeżeli nie uda się powtórzyć sukcesu z 2015 roku i awansować do półfinału IHF Super Globe, to nie poddadzą się i nadal będą chcieli rozwijać piłkę ręczną w Australii.

Tweet